Kaper Chodyna | Ciężko pracuję, żeby było jeszcze lepiej
Już w sobotę “Miedziowi” zmierzą się w ligowym pojedynku ze Stalą Mielec. Przed tym spotkaniem porozmawialiśmy z obrońcą KGHM Zagłębia Lubin, Kacprem Chodyną, który opowiedział nam między innymi o przymusowej przerwie, ocenił początek sezonu i swoją formę, a także zobrazował, jak wyglądają obecnie przygotowania do 10. kolejki PKO Ekstraklasy.
18 lis 2020 16:00
Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A.
Udostępnij
Ekstraklasa
Wracacie do ligowego grania po niemal miesiącu przerwy. Ostatnio zmierzyliście się 23 października z Lechią Gdańsk. Jak wyglądała ta przerwa z waszej perspektywy?
- Na pewno ta przerwa była ciężka, gdyż w tym czasie musieliśmy się trzymać izolacji. Po powrocie na boisko, przez pierwsze dni czuć było, że pewne rzeczy trzeba nadrobić. Trenowaliśmy więc ciężko i te przygotowania były o większej objętości. Powoli jednak wracamy do formy i mam nadzieję, że będzie dobrze.
Po rozegraniu ośmiu spotkań KGHM Zagłębie zajmuje 6. miejsce w lidze. Jak oceniasz ten początek w waszym wykonaniu?
- Na pewno te pierwsze mecze były dobre w naszym wykonaniu. Może nie do końca jesteśmy zadowoleni z naszej gry, ale zdobywaliśmy ważne punkty. To było dla nas ważne, żeby trzymać się w czubie tabeli. Myślę, że możemy być zadowoleni z tego miejsca. Jeżeli dalej tak będzie szło, to na koniec sezonu na pewno będzie dobrze.
W tych rozgrywkach w praktycznie każdym meczu wychodziłeś na boisko w podstawowym składzie. Jak oceniasz swoją formę?
- Myślę, że dobrze to wygląda. Nie spodziewałem się, że ta forma będzie tak równa, bo jeszcze nie czuję się tak pewnie, grając na boku obrony. Uważam, że wyglądało to nieźle, czy to w lidze, czy w Pucharze Polski. Dlatego dalej ciężko pracuję, żeby było jeszcze lepiej.
Najbliższy mecz zagracie ze Stalą Mielec. Jak wyglądają przygotowania do tego spotkania?
- Tak, jak mówiłem, wróciliśmy w końcu wszyscy na boisko. Dzięki czemu możemy przetrenować konkretne schematy, bo wcześniej nie było takiej możliwości. Zostało jeszcze kilka dni, ale pracujemy, żeby wyglądać w sobotę jak najlepiej.
„Biało-Niebiescy” nie imponują formą w tym sezonie, ale z pewnością nie można ich lekceważyć. Niedawno ich trenerem został Leszek Ojrzyński. Co według Ciebie będzie kluczem do ich pokonania i zdobycia trzech punktów.
- Na pewno kluczowa będzie konsekwencja. Stal z nowym trenerem przyjedzie tutaj nastawiona na wywiezienie stąd trzech punktów, bo ich sytuacja w tabeli jest ciężka. My jesteśmy wyżej, ale musimy myśleć tylko o sobie. Chcemy zagrać jak najlepszy mecz i jeżeli będziemy wykorzystywać swoje sytuacje, to o wynik jestem spokojny.