Ekstraklasa
Leszek Ojrzyński - Trener KGHM Zagłębia Lubin
- Co ja mogę powiedzieć. Dopisujemy jeden punkt. Nie zachwyciliśmy, mogliśmy przegrać, ale też wygrać w końcówce. Przyjmujemy ten punkt i czekamy na kolejne trudne mecze. Musimy poprawić grę pod każdym aspektem - w obronie, ataku i zaangażowanie, bo te punkty nie będą się do nas przyklejały, tak jak dziś. Musimy być zdecydowanie na wyższym poziomie. Dbaliśmy o wszystko, by po pokonaniu mistrza Polski dobrze się pokazać i zrealizować plan, który przygotowaliśmy. Strzeliliśmy na 1:0, choć nie byliśmy lepszą drużyną. Mieliśmy przebłyski, ale to było za mało. Dwa stale fragmenty - musimy kryć i być czujni na przedpolu, a tego nie zrobiliśmy. Wiedzieliśmy, że mają dobrych egzekutorów jeżeli chodzi o podanie oraz piłkarzy grających głową. W niektórych sytuacjach było gorąco, bramkarz nam pomógł. Zostały cztery spotkania do końca, czeka nas dużo roboty i musimy się poprawić, by zdobywać punkty.
Ivan Đurđević - Trener Stali Mielec
- Jest to kolejny wyjazd i kolejna strata punktów. Od samego początku byliśmy zespołem lepszym, który przeważał w każdym elemencie gry. Mieliśmy sporo okazji. Bramka na 1:0 padła zbyt łatwo, naszym obrońcom uciekł Kurminowski. Zrobiliśmy korekty i w drugiej połowie wyszliśmy na prowadzenie. Podczas wyjazdów do Gdańska i tutaj straciliśmy zbyt wiele punktów. Z meczu na mecz pokazujemy jednak coraz lepszą grę i formę fizyczną. Zespół może być z siebie dumny z powodu tego, jak się dziś zaprezentował. Pokazujemy, że w tym momencie nie zasługujemy, by być w takim miejscu. Bramki, które tracimy są kuriozalne i ciężkie do zaakceptowania. Staram się być optymistą, opuszczamy chociaż ostatnie miejsce. Wierzę, że w kolejnym meczu możemy zyskać punkty. Chcemy grać w piłkę widowiskowo i nie wyglądaliśmy jak drużyna broniąca się przed spadkiem. Walczymy dalej.