Kacper Chodyna: Debiut? Bardzo emocjonująca chwila / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Kacper Chodyna: Debiut? Bardzo emocjonująca chwila 13 lut

Kacper Chodyna: Debiut? Bardzo emocjonująca chwila

Pojechał na obóz z pierwszą drużyną i wykorzystał okazję o tego, by jak najszybciej zadebiutować w PKO Ekstraklasie. Zobaczcie, co do powiedzenia po swoim premierowym meczu miał Kacper Chodyna.

13 lut 2020 08:42

Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

Kacper, pewnie wolałbyś debiutować w wygranym meczu, ale w pierwszym spotkaniu w 2020 roku musieliśmy uznać wyższość zespołu z Gliwic. W którym aspekcie gry upatrujesz głównej przyczyny porażki?

- Tak to prawda, że wolałbym debiutować w wygranym meczu. Na pewno nie zagraliśmy tak jak zakładaliśmy przed spotkaniem. Popełniliśmy za dużo prostych błędów, co skutkowało stratą dwóch bramek ze stałych fragmentów gry.

Opowiedz, jak wyglądał Twoim zdaniem wyglądał Twój występ indywidualnie. Jakie uczucia towarzyszyły Ci przed wejściem na boisko?

- Starałem się przygotować najlepiej jak tylko mogłem żeby być w 100% gotowy do meczu. Jak wiadomo debiut jest bardzo emocjonującą chwilą dlatego też na początku spotkania było trochę stresu. Jednak z biegiem czasu nabrałem większej swobody w swoich działaniach.

W sparingach podczas zgrupowania w Turcji dostałeś dużo minut od trenera Seveli. Byłeś zaskoczony taki obrotem spraw i czy myślałeś, że szansa na debiut nadejdzie tak szybko?

- Wiedziałem przed obozem, że będę sprawdzany na pozycji prawego obrońcy. Po cichu liczyłem, że otrzymam wystarczajaco dużo minut, aby dobrze się zaprezentować. Mimo wszystko nie spodziewałem się, że szansa na debiut przyjdzie już w pierwszej kolejce po przerwie.

W najbliższą niedzielę zmierzymy się z Wisłą Kraków. To dobra okazja na to, by wygrać i utrzymać kontakt z zespołami znajdującymi się w górnej części tabeli.

- Zgadza się, będzie to kolejny ważny mecz dla nas. To bardzo dobra okazja do zrehabilitowania się za porażkę z Piastem oraz zbliżenia się do pierwszej ósemki.