Trudne wyzwanie w Częstochowie | Zapowiedź meczu z Rakowem

KGHM Zagłębie Lubin nie prezentuje dotychczas równej formy i z pewnością wszyscy spodziewali się lepszego startu sezonu. Na inaugurację rozgrywek mierzyliśmy się na wyjeździe z Legią Warszawa i choć przez długi czas utrzymywał się remis, to po czerwonej kartce dla Michała Nalepy gospodarze dopięli swego, a my musieliśmy wracać ze stolicy na tarczy po przegranej 0:2. Następnie po emocjonującej rywalizacji zremisowaliśmy u siebie z Pogonią Szczecin 2:2. Pierwszą wygraną podopieczni trenera Waldemara Fornalika zanotowali w 3. kolejce PKO BP Ekstraklasy w meczu z Puszczą Niepołomice (1:0) – bramkę na wagę trzech punktów zdobył wychowanek, Igor Orlikowski. Niestety w następnych trzech starciach Miedziowi nie potrafili zwyciężyć ani razu. Najpierw zremisowali z Lechią Gdańsk 1:1, a później przegrywali z Lechem Poznań 0:1 oraz z Piastem Gliwice 0:1. Wydawało się, że drużyna wróciła na właściwie tory w ostatnim spotkaniu przed przerwą reprezentacyjną. Wówczas 31 sierpnia pokonaliśmy beniaminka Ekstraklasy – GKS Katowice 1:0 po golu debiutującego Huberta Adamczyka. Przed tygodniem jednak znów musieliśmy przełknąć gorycz porażki, ponieważ w Kielcach przegraliśmy 0:2.

Choć Raków w tym sezonie strzelił tylko jednego gola więcej od Miedziowych, to znajduje się w tabeli aż dziewięć pozycji wyżej. Obecnie szósta siła ligi nie prezentuje się jeszcze tak dobrze jak chociażby w trakcie sezonu mistrzowskiego, ale po ponownym objęciu Medalików przez trenera Marka Papszuna ich gra powoli zaczyna się zazębiać, czego potwierdzeniem jest ostatnie zwycięstwo nad Legią na trudnym terenie przy ul. Łazienkowskiej. Częstochowianie w bieżących rozgrywkach pokonywali jeszcze Lechię Gdańsk, GKS Katowice i Motor Lublin, remisowali bezbramkowo z Lechem Poznań oraz Górnikiem Zabrze, a także dwukrotnie przegrywali - najpierw z Cracovią, a następnie Piastem Gliwice, co przekłada się łącznie na 14 punktów i 5 oczek straty do lidera. Warto podkreślić, że Raków razem z Kolejorzem ma najmniej bramek straconych w obecnym sezonie (tylko 3), ale jako gospodarz nie strzelili jeszcze ani jednego gola i wywalczyli przed własną publicznością tylko jeden punkt. 

Spoglądając na historię pojedynków KGHM Zagłębia Lubin z Rakowem Częstochowa można uznać, że jest ona dość wyrównana. W dotychczasowych 19 starciach nasz zespół był górą 7 razy, czterokrotnie drużyny dzieliły się punktami, a rywale z Częstochowy zwyciężyli w 8 takich potyczkach. W dodatku we wszystkich meczach między tymi zespołami w Ekstraklasie padały bramki.

Spotkanie 9. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym KGHM Zagłębie Lubin zmierzy się z Rakowem Częstochowa rozpocznie się już w niedzielę o godzinie 14:45. Transmisję meczu przeprowadzi tradycyjnie Canal+ Sport.