-
69
Bartłomiej Gradecki
-
71
Jakub Szymański
-
3
Steve Kapuadi
-
25
Jakub Rzeźniczak
-
89
Aleksander Pawlak
-
14
Mateusz Szwoch
-
23
Filip Lesniak
-
10
Rafał Wolski
-
77
Piotr Tomasik
-
20
Łukasz Sekulski
54' -
18
Bartosz Śpiączka
-
1
Krzysztof Kamiński
-
4
Adam Chrzanowski
-
8
Dominik Furman
-
9
Dawid Kocyła
-
11
Martin Hasek
-
17
Mateusz Lewandowski
-
19
Martin Sulek
-
24
Marko Kolar
-
95
Damian Warchoł
71'
-
Sędzia Paweł Malec
-
Stadion Stadion im. Kazimierza Górskiego w Płocku
-
Pogoda 12*
-
Kibice 4222
-
87
Sokrátis Dioúdis
-
13
Mateusz Grzybek
-
2
Bartosz Kopacz
-
4
Jarosław Jach
-
55
Luís Mata
-
26
Kacper Chodyna
-
20
Marko Poletanović
-
99
Łukasz Łakomy
-
21
Tomasz Pieńko
-
39
Damjan Bohar
-
70
Jakub Świerczok
-
1
Jasmin Burić
-
5
Aleks Ławniczak
-
6
Tomasz Makowski
-
7
Sasa Zivec
-
9
Tornike Gaprindashvili
-
14
Jakub Żubrowski
-
18
Filip Starzyński
-
19
Rafał Adamski
-
27
Bartłomiej Kłudka
Relacja minuta po minucie
Kapuadi
Poletanović
Sekulski
Gaprindashvili -> Bohar
Adamski -> Świerczok
Tomasik
Warchoł -> Sekulski
Warchoł
Żubrowski -> Łakomy
Kłudka -> Mata
Starzyński -> Pieńko
Furman -> Wolski
Hasek -> Śpiączka
Kocyła -> Pawlak
Gradecki
Skrót meczu / video
Aktualności meczowe
Wypowiedzi trenerów
Pavol Staňo trener - Wisła Płock
- Myślę, że kibice dziś zobaczyli dobre spotkanie. W pierwszej połowie wbrew temu co było wcześniej, to dobrze wychodziła nam gra, fazy przejściowe mieliśmy również bardzo dobre. Brakowało nam raz jakości, a raz szczęścia, ale z przebiegu już całego meczu, na pewno nasza gra zasłużyła na duży plus. Na minus natomiast był fakt, że przeciwnik był bardzo groźny w polu karnym, zwłaszcza w pierwszej części spotkania. Zagłębie potrafiło kreować sobie sytuacje, ale na szczęście nam udawało się te uderzenia blokować bądź nie były one aż tak precyzyjne. Gratulacje dla chłopaków, widać było, że niezwykle im na tym zależało i teraz możemy cieszyć się z tych trzech punktów.
Waldemar Fornalik trener - KGHM Zagłębie Lubin
- Trudno być zadowolonym jeśli przegrywa się 0:2. Po pierwszej połowie powinniśmy prowadzić, nie istotne jak wysoko, ale mieliśmy dobre sytuacje na bramki. Nasza lekkomyślna strata spowodowała prowadzenie Wisły. Druga bramka również padła po naszym błędzie. Później trudno było nam stworzyć groźną sytuację w polu karnym Wisły. Kluczowa była pierwsza połowa. Jeśli nie zdobywa się bramek, to każdy błąd może być kosztowy. Nie jesteśmy zadowoleni z dzisiejszego meczu, a szczególnie z tego, co wydarzyło się w drugiej połowie.