Zwycięska niedziela po golach Poręby i Daniela

Niedzielne spotkanie 4. kolejki Miedziowi rozpoczęli w identycznym składzie, jak ostatni pojedynek z Górnikiem Łęczna. Na ławce rezerwowych zasiadł za to po raz pierwszy 17-letni Tomasz Pieńko. Na pierwszą dogodną okazję Miedziowych wcale nie musieliśmy długo czekać. Niespełna minutę po pierwszym gwizdku sędziego Erik Daniel celnie dośrodkował w pole karne, a tam do strzału doszedł Patryk Szysz, który posłał piłkę tuż nad bramką. W 10. minucie spotkania piłkarze KGHM Zagłębia wyszli z groźną kontrą, lecz z lewej strony boiska w brutalny, nieprzepisowy sposób Łukasza Porębę zatrzymał Michał Kucharczyk, za co został ukarany żółtym kartonikiem. W kolejnych minutach byliśmy świadkami wyrównanego spotkania, obie ekipy spokojnie budowały swoje akcje, wyczekując na błąd rywala, jednak zarówno Miedziowi jak i Portowcy czujnie grali w defensywie. Kwadrans przed końcem pierwszej połowy podopieczni trenera Dariusza Żurawia objęli prowadzenie. Po fantastycznej kontrze Starzyński zagrał do Szysza, ten w tempo do Daniela, a nasz skrzydłowy strzałem w krótki róg otworzył wynik spotkania. W 36. minucie świetnym rajdem popisał się Łukasz Poręba. Pomocnik poprowadził futbolówkę przez około 30 metrów i zdecydował się na strzał, niestety czujnie zablokowany przez defensora gości. Po chwili zaskoczyć Stipice próbował Starzyński, ale „Figo” również uderzył po nogach obrońcy. Jeszcze przed zakończeniem pierwszej części meczu lubinianie byli bliscy podwyższenia prowadzenia. Po ładnej, kombinacyjnej akcji sprytnie z linii pola karnego uderzył Sasa Zivec, lecz futbolówka minimalnie minęła bramkę gości. Kilkanaście sekund później Portowcy przedostali się pod szesnastkę KGHM Zagłębia, a po nieudanym przecięciu Simicia przed szansą stanął Kowalczyk. Dominik Hładun znakomicie poradził sobie jednak ze strzałem pomocnika, dzięki czemu do szatni Miedziowi schodzili prowadząc 1:0.

Na drugą połowę Miedziowi wybiegli bez zmian w składzie. Już od pierwszych minut podopieczni trenera Kosty Runjaicia chcieli doprowadzić do wyrównania. Najpierw gorąco zrobiło się w polu karnym Miedziowych, gdy po rzucie rożnym Parzyszek przedłużył piłkę, a na długim słupku czaił się Jakub Bartkowski, który wślizgiem próbował umieścić piłkę w siatce. Po chwili nieporozumienie naszych obrońców próbował wykorzystać Smoliński, ale na szczęście Dominik Hładun pewnie poradził sobie z płaskim strzałem młodego piłkarza „Dumy Pomorza”. W 59. minucie z prawej strony boiska futbolówkę dośrodkował Michał Kucharczyk, a w szesnastce pojedynek główkowy z Lorenco Simiciem wygrał Piotr Przyszek. Napastnik uderzył w kierunku bramki, ale wysoko nad poprzeczką. Chwilę później arbiter podyktował rzut karny dla Portowców po tym, jak Ian Soler faulował napastnika Pogoni. Po dłuższej analizie VAR sędzia dopatrzył się wcześniejszego spalonego i cofnął swoją decyzję. Kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry po raz kolejny zagrozili goście. Szansę miał Przyszek, ale znów piłka po jego strzale poszybowała nad bramką. Wraz z upływem minut coraz częściej pod polem karnym naszego zespołu gościli piłkarze Pogoni. Miedziowi czujnie przesuwali, wystrzegali się błędów i regularnie szukali okazji na wyprowadzenie groźnej kontry. Tak było w 87. minucie, kiedy to prawą stroną pobiegł Wójcicki, dograł do Poręby, a ten szukał przed bramką Bashkirova, lecz w ostatniej chwili „Baszkę” uprzedził jeden ze stoperów. W doliczonym czasie gry KGHM Zagłębie w końcu dopięło swego i ustaliło wynik meczu. Bashkirov w bocznym sektorze boiska założył siatkę zawodnikowi Pogoni i prostopadle zagrał do Łukasza Poręby. Ten stanął oko w oko ze Stipicą i pewnie posłał futbolówkę tuż przy lewym słupku. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem naszej drużyny 2:0 i tym samym Miedziowi dopisali do swojego dorobku drugi komplet punktów w tym sezonie PKO Ekstraklasy.

KGHM Zagłębie Lubin 2-0 Pogoń Szczecin

Bramki: Erik Daniel 30, Łukasz Poręba 90

KGHM Zagłębie: 30. Dominik Hładun - 26. Kacper Chodyna, 5. Lorenco Šimić, 32. Ian Soler, 77. Mateusz Bartolewski - 9. Erik Daniel (77, 23. Jakub Wójcicki), 4. Jewgienij Baszkirow, 8. Łukasz Poręba, 18. Filip Starzyński (77, 19. Daniel Dudziński), 7. Saša Živec (66, 13. Karol Podliński) - 17. Patryk Szysz (83, 3. Saša Balić).

Pogoń: 1. Dante Stipica - 2. Jakub Bartkowski (73, 10. Luka Zahovič), 13. Kóstas Triantafyllópoulos, 23. Benedikt Zech, 97. Luís Mata (34, 15. Hubert Matynia) - 18. Michał Kucharczyk, 14. Kamil Drygas, 64. Kacper Kozłowski, 27. Sebastian Kowalczyk, 61. Kacper Smoliński (57, 17. Mariusz Fornalczyk) - 21. Jean Carlos Silva (46, 9. Piotr Parzyszek).

żółte kartki: Soler, Chodyna, Bartolewski - Kucharczyk, Smoliński, Drygas.

sędziował: Sebastian Jarzębak.