Wyrównana przeszłość z Lechem | Historia starć

Po raz pierwszy naprzeciw siebie obie drużyny stanęły w sezonie 1985/86. Pierwsze spotkanie miało miejsce w Lubinie, gdy nasz zespół debiutował na boiskach ówczesnej I ligi. W inauguracyjnym spotkaniu padł bezbramkowy remis. Na wiosnę w stolicy Wielkopolski mieliśmy również podział punktów, tym razem 1:1, po bramkach Mirosława Okońskiego dla Kolejorza oraz Zbigniewa Stelmasiaka, który trafił dla naszego zespołu. 

Po raz pierwszy piłkarze KGHM Zagłębia zwyciężyli nad Lechem w 1987 roku. Wówczas w meczu rozegranym na stadionie w Poznaniu Miedziowi wygrali 2:0, a bramki zdobywali Romuald Kujawa oraz Adam Zejer. W meczu rozegranym na stadionie GOS w Lubinie po golu Dariusza Baziuka, nasz zespół znów okazał się lepszy od Kolejorza. W 1990 roku Miedziowi pokonali rywali z Poznania 2:1, a gole zdobywali wtedy Jarosław Góra i Janusz Kudyba. Od tego czasu to Lech aż do sezonu 1995/96 wygrywał bądź remisował z naszym zespołem. Los do lubinian znów uśmiechnął się w rundzie jesiennej kolejnego sezonu. Wtedy to Radosław Kałużny dał jednobramkową wygraną w meczu rozgrywanym w Lubinie. Piłkarze KGHM Zagłębia poszli za ciosem i wygrali także w Poznaniu 2:1.   

Najbardziej pamiętne starcie pomiędzy tymi drużynami niewątpliwie miało miejsce w sezonie 2005/06 na Stadionie GOS w Lubinie. Ostatecznie spotkanie to zakończyło się wygraną Kolejorza 5:4. Dublet dla Miedziowych zanotował wówczas Michał Chałbiński, a po jednym trafieniu zdobyli Matija Kristić oraz Maciej Iwański. Dla zespołu ze stolicy Wielkopolski trafiali wówczas Zbigniew Zakrzewski, Krzysztof Gajtkowski oraz Piotr Reiss, który trzykrotnie zdołał pokonać Mariusza Liberdę.

Starcia pomiędzy KGHM Zagłębiem Lubin a Lechem Poznań, to nie tylko ciekawe mecze. Są to także rzeczy, które dzieją się dookoła. Przykładem może być starcie między tymi drużynami z sezonu 2009/10, gdy Lech, tak jak w poprzednim sezonie, po meczu z lubinianami świętował mistrzostwo Polski. Dodatkowo był to ostatni mecz Roberta Lewandowskiego na polskich boiskach ligowych przed transferem do Borussi Dortmund.

Miedziowi najwyższe zwycięstwo nad Kolejorzem zanotowali w sezonie 2015/16. Wówczas wygraliśmy 3:0, po trafieniach Macieja Dąbrowskiego (dwie) i Arkadiusza Woźniaka. Zwycięstwo to jednocześnie zapewniło naszemu Klubowi awans do europejskich pucharów, zaledwie rok po powrocie na boiska Ekstraklasy.

W ostatnim czasie KGHM Zagłębie odniosło dwa zwycięstwa, odwracając losy spotkania w ostatnich minutach. Pierwszym jest starcie z Poznania z lutego 2019 roku. Wówczas wydawało się, że Lech dowiezie wynik 1:0, po czym w końcówce do siatki rywali trafił Filip Starzyński, a następnie Nikola Vujadinović, który skierował piłkę do własnej bramki, dając nam tym samym komplet punktów. Półtorej roku później, na inaugurację sezonu 2020/21, Miedziowi znów byli blisko porażki 0:1, tym razem na własnym stadionie. Po raz kolejny jednak lubinianie zdołali odwrócić losy meczu. Tuż przed przerwą bramkę zdobył Mikael Ishak, a na kilka minut przed końcem gole dla naszego zespołu strzelili Sasa Balić oraz Lubomir Guldan.

Na jesień w Lubinie obydwa zespoły podzieliły się punktami, po remisie 1:1. Dla Miedziowych trafił wówczas Łukasz Łakomy, a dla Lecha kilka minut później Mikael Ishak z rzutu karnego.

Jak tym razem potoczą się losu w tym pojedynku? Na to pytanie odpowiedź nadejdzie już w niedzielę 19 lutego o godzinie 15:00 w Poznaniu. Zapraszamy do wspólnego kibicowania przed telewizory do Canal+ Sport.

KGHM Zagłębie Lubin - Lech Poznań | Bilans pojedynków

Zwycięstwa KGHM Zagłębia: 20 

Remisy: 21 

Zwycięstwa Lecha: 25 

Bilans bramkowy: 90-76 na korzyść Lecha