Wyjazdowa porażka w Częstochowie

Podopieczni Dariusza Żurawia przystępowali do tego spotkania w nieco odmienionym składzie, patrząc na ostatnie spotkania. Po raz pierwszy szansę gry od pierwszej minuty otrzymał Patryk Kusztal, po kontuzji do składu wrócił Jakub Wójcicki, a Erik Daniel przystępował do tego spotkania jako napastnik Miedziowych. Na ławce rezerwowych zasiadł m. in. Adam Ratajczyk, który w ostatnich tygodniach leczył uraz, którego nabawił się na październikowym zgrupowaniu reprezentacji Polski U-19. 

Zawodnicy KGHM Zagłębia Lubin pierwszy raz w tym meczu przedostali się pod pole karne częstochowian w czwartej minucie spotkania, lecz próba uderzenia Kacpra Chodyny została skutecznie zablokowana przez Marko Poletanovicia. Od tego czasu mecz zaczął się powoli otwierać, a oba zespoły, choć na razie nieskutecznie, to szukały swoich szans pod bramką przeciwnika. W 12. minucie sędzia Sebastian Krasny po raz pierwszy napomniał zawodnika w tym spotkaniu, a ukarany został pomocnik KGHM Zagłębia, Jakub Żubrowski. Już chwilę później świetne długie podanie do Iviego Lopeza posłał Giannis Papanikolau, ale na szczęście nie opanował dobrze piłki, a próba Patryka Kuna wysoko minęła bramkę naszego zespołu. Niespełna dwie minuty po napomnieniu dla Żubrowskiego, Łukasz Poręba także ujrzał żółtą kartkę. Nie był to najlepszy czas dla naszego zespołu, bo w odstępie pięciu minut, trzeci zawodnik naszego Klubu otrzymał napomnienie, tym razem Patryk Kusztal. W 20. minucie pierwszy celny strzał na bramkę Dominika Hładuna oddali gospodarze. Mocny strzał Fabio Sturgeona pewnie obronił goalkeeper Miedziowych. Kilkanaście sekund później doszło do rzadkiej sytuacji, ponieważ na całym stadionie zgasły jupitery i mecz został przerwany. Po równo godzinie oczekiwania, oba zespoły wznowiły spotkanie. Już po niespełna dwóch minutach w dogodnej sytuacji znalazł się Vladislavs Gutkovskis, lecz jego uderzenie po ziemi minęło lewy słupek naszej bramki. W 24. minucie pierwszy raz po wymuszonej przerwie groźnie zaatakowało KGHM Zagłębie, lecz strzał Kacpra Chodyny z rogu pola karnego odbił obrońca Rakowa i piłka wypadła na rzut rożny. Chwilę później już po raz czwarty w tym spotkaniu napomniany został zawodnik naszego zespołu, tym razem Jakub Wójcicki za taktyczny faul na Patryku Kunie. W 28. minucie Ben Lederman świetnie wypatrzył Gutkovskisa, a ten wyszedł sam na sam z Dominikiem Hładunem, nie dając szans naszemu bramkarzowi. W 36. minucie Fabio Sturgeon świetnie dograł na głowę Patryka Kuna, lecz jego strzał świetnie obronił bramkarz KGHM Zagłębia. Pomimo strzelonej bramki, gospodarze nie osiedli na laurach i w kolejnych minutach szukali kolejnego trafienia. W 42. minucie sędzia po raz pierwszy ukarał żółtą kartką gracza Rakowa Częstochowa, a konkretnie Fabio Sturgeona. Na przerwę oba zespoły schodziły przy jednobramkowym prowadzeniu gospodarzy.  

Drugą połowę rozpoczęliśmy w odmienionym składzie. Za Patryka Kusztala na boisku pojawił się powracający po kontuzji Adam Ratajczyk. Już dwie minuty po wznowieniu gry piękne podanie z głębi pola wykorzystał Ivi Lopez, podwyższając tym samym wynik na 2:0. W 55. minucie napomnieniem ukarany został pomocnik gospodarzy Ben Lederman, który zbyt wysoko uniesioną nogą walczył o piłkę z Jakubem Żubrowskim. Chwilę później pierwszy strzał w tej częsci gry oddali podopieczni Dariusza Żurawia, lecz strzał Erika Daniela minął się z bramką strzeżoną przez Vladana Kovacecivia. W 62. minucie za faul ratunkowy na Vladislavsie Gutkovskisie, bezpośrednią czerwoną kartkę otrzymał Aleksandar Pantić. Do rzutu wolnego podszedł Ivi Lopez, lecz jego strzał minął się z bramką naszego zespołu. W 67. minucie na placu gry pojawił się Kacper Lepczyński, dla którego było to drugie spotkanie w PKO Ekstraklasie, zmieniając Jakuba Żubrowskiego. Ataki Rakowa nie ustawały, za chwilę gospodarze zadali kolejny cios w 69. minucie, za sprawą Iviego Lopeza, który zdobył swoją drugą bramkę w tym spotkaniu. Po długiej analizie VAR, sędziowie uznali, że hiszpański zawodnik Rakowa był na pozycji spalonej w momencie podania. Nim piłkarze KGHM Zagłębia wznowili grę, doszło do dwóch podwójnych zmian w obu zespołach. Po naszej stronie boisko opuścili Kapcer Chodyna i Jakub Wójcicki, a w ich miejsce na placu gry pojawili się Patryk Szysz i Bartłomiej Kłudka. Co nie udało się w 69. minucie, udało się dziewięc minut później. Ivi Lopez wykorzystał zagranie Vladislavsa Gutkovskisa i podwyższył wynik na 3:0. W 84. minucie na ostatnią zmianę w tym meczu zdecydował się Dariusz Żuraw, wprowadzając Tomasza Pieńko za Erika Daniela. W 89. minucie Adam Ratajczyk faulował w polu karnym Wiktora Długosza, a karnego na bramkę zamienił Marko Poletanović. Sędzia Sebastian Krasny do drugiej połowy spotkania doliczył pięć minut. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie i lubinianie musieli po raz kolejny w tym sezonie uznać wyższość rywali.  

Raków Częstochowa 4-0 KGHM Zagłębie Lubin 

Bramki: Vladislavs Gutkovskis 28’, Ivi Lopez 47’, 78’, Marko Poletanović 90+1’ 

Raków: 1. Vladan Kovacecić - 24. Zoran Arsenić, 6. Andrzej Niewulis (c), 66. Giannis Papanikolau – 17. Mateusz Wdowiak (85’ 14. Daniel Szelągowski), 20. Marko Poletanović, 8. Ben Lederman (74’ 88. Walerian Gwilia), 23. Patryk Kun, 11. Ivi Lopez (85’ 18. Jakub Arak), 21. Vladislavs Gutkovskis (81. Sebastian Musiolik), 70. Fabio Sturgeon (74’ 71. Wiktor Długosz) 

KGHM Zagłębie: 30. Dominik Hładun - 23. Jakub Wójcicki (74’ 27. Bartłomiej Kłudka), 74. Kamil Kruk, 2. Aleksandar Pantić, 77. Mateusz Bartolewski – 14. Jakub Żubrowski (67’ 24. Kacper Lepczyński), 8. Łukasz Poręba, 18. Filip Starzyński (c), 25. Patryk Kusztal (46’ 16. Adam Ratajczyk), 26. Kapcer Chodyna (74’ 17. Patryk Szysz) – 9. Erik Daniel (84’ 21. Tomasz Pieńko) 

żółte kartki: Fabio Sturgeon, Ben Lederman - Jakub Żubrowski, Łukasz Poręba, Patryk Kusztal, Jakub Wójcicki 

czerwona kartka: Aleksandar Pantić (akcja ratunkowa) 

sędziował: Sebastian Krasny