Wrócić na zwycięskie tory | Zapowiedź meczu z GKS-em
W sobotnie popołudnie po blisko 20 latach zespół KGHM Zagłębia Lubin ponownie zmierzy się przed własną publicznością z GKS-em Katowice na poziomie Ekstraklasy. Zapraszamy na zapowiedź górniczego starcia, które zostanie rozegrane w ramach 7. serii gier.
30 sie 2024 08:30
Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A.
Udostępnij
Ekstraklasa
Podopieczni trenera Waldemara Fornalika nie mogą zaliczyć początku rozgrywek do udanych. Co prawda w pierwszych sześciu dotychczasowych kolejkach mierzyliśmy się z takimi przeciwnikami jak Legia Warszawa, Pogoń Szczecin czy Lech Poznań, jednak apetyt zarówno kibiców, jak i samego zespołu był zdecydowanie większy. Miedziowi w bieżącym sezonie wygrali tylko jeden mecz z Puszczą Niepołomice i dorzucili do tego jeszcze dwa punkty, które zdobyliśmy remisując z Portowcami oraz Lechią Gdańsk. Daje to łącznie pięć oczek, które plasują nas na 13. pozycji w ligowej tabeli.
Nasz sobotni rywal wystartował nieco lepiej, bowiem beniaminek ma na swoim koncie osiem punktów. Drużyna prowadzona przez trenera Rafała Góraka na inaugurację musiała uznać wyższość Radomiaka Radom, ale w kolejnych pięciu spotkaniach przegrali już tylko raz. GKS pokonywał za to Stal Mielec czy ostatnio dość nieoczekiwanie mistrzów Polski Jagiellonię Białystok, a także dzielił się punktami z Piastem Gliwice i Motorem Lublin. Dzięki temu klub z Górnego Śląska przed 7. kolejką PKO BP Ekstraklasy zajmuje 9. miejsce.
Obie drużyny na przestrzeni minionych lat kilkukrotnie stawały naprzeciw siebie w ramach rozgrywek I ligi, ale na poziomie Ekstraklasy po raz ostatni w Lubinie zmierzyliśmy już prawie 20 lat temu, a dokładnie 16 października 2004 roku. Wówczas publiczność zgromadzona na naszym obiekcie oglądała aż siedem bramek, z czego wszystkie były autorstwa piłkarzy KGHM Zagłębia. Strzelanie w 36. minucie rozpoczął Grzegorz Niciński, a jeszcze przed przerwą prowadzenie podwyższył Wojciech Łobodziński. Prawdziwy grad goli oglądaliśmy po zmianie stron. Od razu po rozpoczęciu drugiej połowy spotkania dublet ustrzelił Niciński, który w 62. minucie skompletował hattricka. Na listę strzelców wpisywali się jeszcze Dariusz Jackiewicz, Wojciech Łobodziński (drugi gol) oraz Łukasz Piszczek. Pojedynek zakończył się więc okazałym zwycięstwem 7:0, co do dziś jest najwyższą wygraną Miedziowych.
Początek historycznej rywalizacji KGHM Zagłębia Lubin z GKS-em Katowice był dla naszego zespołu bardzo trudny. Od sezonu 1975/1976 regularnie wygrywała GieKSa lub padały wyniki remisowe. Sytuacja zmieniła się jednak w trakcie rozgrywek 1995/1996. Od tamtej pory pokonywaliśmy katowiczan aż 10 razy, sześciokrotnie podzieliliśmy się punktami i tylko w trzech meczach musieliśmy uznać wyższość rywali. Całościowy bilans bezpośrednich pojedynków wciąż jednak jest korzystniejszy dla GKS-u, który ma na koncie 15 zwycięstw. Oprócz tego padło jeszcze 13 remisów i 12 razy ze zdobycia pełnej puli cieszyli się lubinianie.
Ponowne starcie KGHM Zagłębia Lubin z GKS-em Katowice odbędzie się już w sobotę o godzinie 17:30 na KGHM Zagłębie Arena. Wejdź na stronę bilety.zaglebie.com, kup wejściówkę dla siebie oraz bliskich i wspólnie wspierajcie Miedziowych w walce o niezwykle ważny komplet punktów!