Waldemar Fornalik przed meczem z Widzewem Łódź
Już jutro Miedziowi zmierzą się w wyjazdowym spotkaniu z Widzewem Łódź. Przed zbliżającym się meczem porozmawialiśmy ze szkoleniowcem KGHM Zagłębia Lubin, Waldemarem Fornalikiem.
11 maj 2024 15:26
Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A.
Udostępnij
Ekstraklasa
Panie trenerze, na początek tradycyjnie chciałbym poprosić Pana o podsumowanie ostatniego meczu z Rakowem. Jak wyglądało to starcie dla naszego sztabu szkoleniowego?
- Na pewno jesteśmy zadowoleni z wyniku i z postawy naszych piłkarzy w tym meczu. Zespół był zdyscyplinowany, dał dużo z siebie i poświęcił się mocno, by zgarnąć komplet punktów. Myślę, że to było główną przyczyną tej wygranej. Gdyby nam tego zabrakło nie mielibyśmy prawa myśleć o korzystnym rezultacie.
Jak nasza drużyna zareagowała na drugą wygraną z rzędu, która dała nam utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie?
- Myślę, że pozytywnie i mam nadzieję, że w pozostałych meczach potwierdzimy naszą dobrą dyspozycję z poprzednich spotkań. Zależy nam na tym, by na finiszu rozgrywek jeszcze poprawić dorobek punktowy, ale jak często powtarzam, teraz skupiamy się na najbliższym rywalu, którym jest Widzew Łódź.
Mecz z Widzewem może wyłonić, która z drużyn zakończy rozgrywki na 8. miejscu. W obliczu zapewnionego bytu ligowego dla obu ekip, jakiego meczu się Pan spodziewa?
- Myślę, że trzeba się spodziewać dobrej gry z obu stron. Moim zdaniem nie będzie jednak radosnego futbolu i oba zespoły będą chciały realizować swoje zadania taktyczne i plan na mecz. Widzew u siebie jest groźną drużyną, bo niesie ich doping kompletu publiczności. Zdajemy sobie sprawę z trudności tego meczu, ale pokazaliśmy już, że jesteśmy w dobrej dyspozycji i chcemy to potwierdzić.
Po stronie Widzewa zabraknie Marka Hanouska i Bartłomieja Pawłowskiego, u nas z kolei Bartosza Kopacza. Czy oprócz tego są spodziewane jakieś absencje w naszym zespole?
- Nie, na ten moment wszyscy zawodnicy są zdrowi i gotowi do gry w niedzielę.