Ekstraklasa
Mariusz Lewandowski (KGHM Zagłębie Lubin): - Całemu zespołowi gratuluję awansu do grupy mistrzowskiej. Na ten wynik pracowało wiele osób, bo nie tylko sami zawodnicy i trenerzy, ale również zarząd oraz wszyscy pracownicy klubu. W pierwszej połowie graliśmy niestety jak chciała Cracovia, długimi piłkami. W drugiej odsłonie „położyliśmy” futbolówkę na murawie. Wydawało się, że mamy już spotkanie pod kontrolą, niestety przydarzył się błąd, który skutkował rzutem karnym dla rywali. Zawodnik o takim doświadczeniu jak Maciek Dąbrowski nie może dopuszczać do takich sytuacji. Później pojawiła się nerwowość, nie jestem zadowolony z takiej gry. Udało się wreszcie odpowiedzieć, po ładnym golu Bartłomieja Pawłowskiego, doprowadziliśmy do wyrównania. Awans do grupy mistrzowskiej to kontynuajca dla naszej pracy. Swoje kolejne szanse dostaną wychowankowie akademii, bo posiadamy odpowiednie zaplecze, również personalne - dziś zagrał Paweł Żyra. Wszystko robione będzie z głową, nikt nie dostanie miejsca w składzie za darmo.
Michał Probierz (Cracovia): - W pierwszej połowie byliśmy dobrze zorganizowani, choć brakowało nam dokładności. Słabo weszliśmy w mecz po przerwie, czego efektem był gol dla rywali. Dokonaliśmy dobrej zmiany, Mateusz Wdowiak wpłynął pozytywnie na naszą grę. Niestety nie wykorzystaliśmy dobrej okazji do podwyższenia prowadzenia na 3:1. Cieszę się, bo widać po nas było, że drużyna po słabszym meczu w Niecieczy wróciła do swojej dyspozycji.