To oni tu grali!? – Andrzej Niedzielan

Andrzej Niedzielan karierę rozpoczynał w zespole Promień Żary, z którego w 1998 roku przeniósł się do Zagłębia Lubin. Łącznie w barwach naszego klubu rozegrał 15 spotkań, w których trafiał do siatki przeciwników cztery razy.  Trzeba przyznać, że w Lubinie nie poznano się na talencie Andrzeja Niedzielana, bowiem oddano go do Górnika Zabrze za legendarne później w opowieściach 30 piłek.

Już od początku podczas gry w nowej drużynie Andrzej Niedzielan zdecydowanie się wyróżniał, bowiem zdobył dwie bramki w dwóch pierwszych spotkaniach. Napastnik jeszcze lepiej spisywał się w sezonie 2002/2003 i zakończył rundę jesienną z 15 bramkami w 14 występach, wpisując się na listę strzelców co 76 minut.  Po znakomitej jesienni w swoje szeregi sprowadził go Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski. Tam łącznie zgromadził 10 goli w 30 meczach, ale wspólnie z zespołem bardzo dobrze spisywał się w Pucharze UEFA. Najpierw wyeliminowali Herthę Berlin, a później Manchester City. Zatrzymali się dopiero na  Girondins Bordeaux.

W styczniu 2004 roku Andrzej Niedzielan został sprowadzony przez holenderski NEC Nijmegen. Podczas 3,5-letniej przygody wspólnie z zespołem zajął dwukrotnie dziesiąte miejsce w Eredivisie, co było najlepszym osiągnięciem tej drużyny podczas pobytu polskiego napastnika. Następnie przyszedł czas na powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce, a konkretnie do Wisły Kraków. Tam niestety szybko doznał poważnej kontuzji naderwania więzadła krzyżowego, co spowodowało, że statystyki piłkarza nie były najlepsze. Łącznie w barwach “Białej Gwiazdy” zanotował 34 spotkania, w których trafiał do siatki przeciwników dwa razy i dołożył do tego asystę. Jednak czas w Krakowie okazał się owocny pod względem zdobytych trofeów. Andrzej Niedzielan dopisał do swojego konta dwa tytuły Mistrza Polski.

Odbudował się w sezonie 2009/2010 w drużynie Ruchu Chorzów, gdzie w osiemnastu pojedynkach zdobył siedem goli i zaliczył dwa ostatnie podania. Kolejny rok spędził w Koronie Kielce. Początek w tym zespole miał naprawdę wyborny. W pierwszych sześciu spotkaniach strzelił aż siedem bramek. Ogólne statystyki napastnika w stolicy województwa świętokrzyskiego to 25 meczów, 12 bramek i 2 asysty. 

Następnie przeszedł do Cracovii i pół roku później znalazł się ponownie w Ruchu Chorzów. Jednak jego dyspozycja już nie zachwycała i oficjalnie w 2014 roku zakończył karierę, choć jego ostatnimi rozgrywkami w zawodowej piłce był sezon 2012/2013. W swojej karierze zgromadził również 19 meczów w seniorskiej reprezentacji Polski, w których pięciokrotnie trafiał do bramki rywali.