Radość drużyny po zwycięskim golu Chodyny
Niedzielne spotkanie 10. kolejki PKO BP Ekstraklasy pomiędzy KGHM Zagłębiem Lubin a Wisłą Płock zakończyło się zwycięstwem Miedziowych 2:1. Bramki dla naszego zespołu zdobywali dziś Martin Doležal oraz Kacper Chodyna.
18 wrz 2022 17:00
Fot. Zagłębie Lubin S.A.
Autor Zagłębie Lubin S.A.
Udostępnij
Ekstraklasa
Wyjściowa jedenastka KGHM Zagłębia Lubin na dzisiejszy mecz z Wisłą Płock nieco różniła się od tej, którą przed tygodniem ujrzeliśmy w Grodzisku Wielkopolskim. Na prawej stronie defensywy od pierwszej minuty wystąpił nasz wychowanek Bartłomiej Kłudka, natomiast kapitan Bartosz Kopacz na środku obrony tworzył duet z Jarosławem Jachem. Ponadto na prawym skrzydle od początku zagrał Kacper Chodyna, który na tej pozycji zastąpił Tornike Gaprindashviliego.
Już w 3. minucie spotkania kapitalnym uderzeniem z dystansu popisał się Aleksander Pawlak i goście wyszli na prowadzenie. Chwilę później groźnie odpowiedziało KGHM Zagłębie Lubin. Z prawej strony boiska dośrodkowywał Tomasz Makowski, a akcję strzałem głową skończył Martin Dolezal. Tym razem jednak piłka przeleciała tuż nad poprzeczką. W 20. minucie pojedynku byliśmy świadkami wyrównania. Filip Starzyński wykonał precyzyjne dośrodkowanie w pole karne, a tam do futbolówki idealnie wyskoczył Martin Dolezal i głową skierował ją do siatki. To były znakomite chwile dla KGHM Zagłębia Lubin, bo już chwilę później po podaniu Kacpra Chodyny – akcję kapitalnym strzałem piętą wykończył po raz kolejny Martin Dolezal. Niestety po konsultacji sędziego z zespołem VAR bramka napastnika została anulowana z powodu pozycji spalonej. W 33. minucie Miedziowi mieli okazję do podwyższenia wyniku. Dośrodkowanie z rzutu rożnego Filipa Starzyńskiego trafiło do dobrze ustawionego Bartłomieja Kłudki. Zabrakło jednak kilku centymetrów, by po strzale prawego obrońcy Miedziowi wyszli na prowadzenie. Przed przerwą zaatakowała jeszcze Wisła Płock. Uderzenie Mateusza Szwocha z okolic 30. metra poszybowało niedaleko obok bramki strzeżonej przez Kacpra Bieszczada. W pierwszej części gry już nic się nie wydarzyło i drużyny schodziły do szatni przy wyniku remisowym.
Druga połowa zaczęła się od mocnych ataków KGHM Zagłębia Lubin. W 52. minucie doskonałe dośrodkowanie Kacpra Chodyny zamknął Filip Starzyński, który minimalnie chybił. Chwilę później kolejną sytuację miał popularny "Figo". Najlepszy strzelec w historii naszego klubu jednak znowu się pomylił i piłka po jego strzale z prawej strony pola karnego przeleciała nad poprzeczką. W 62. minucie spotkania Miedziowi wreszcie dopięli swego. Tomasz Makowski przejął futbolówke w środku pola i idealnie dograł do Kacpra Chodyny. Skrzydłowy KGHM Zagłębia Lubin pewnie wykorzystał sytuację i lubinianie wyszli na prowadzenie 2:1. Ataki Miedziowych nie ustępowały. Kolejna groźna akcja to podanie Damjana Bohara do Rafała Adamskiego i minimalnie niecelny strzał zza szesnastki tuż obok słupka bramkarza gości. Kwadrans przed zakończeniem meczu doskonałą okazję na wyrównanie miała Wisła Płock. Uderzenie głową Damiana Warchoła jednak pewnie obronił Kacper BIeszczad. W 81. minucie czerwoną kartkę za niesportowe zachowanie dostał obrońca Nafciarzy – Steve Kapaudi. Podopieczni Piotra Stokowca utrzymali swoją jednobramkową przewagę do końcowego gwizdka, dzięki czemu KGHM Zagłębie Lubin po raz pierwszy w tym sezonie zanotowało wygraną przed własną publicznością.
KGHM Zagłębie Lubin 2-1 Wisła Płock
Bramki: Martin Doležal 20, Kacper Chodyna 62 - Aleksander Pawlak 3
KGHM Zagłębie: 89. Kacper Bieszczad - 27. Bartłomiej Kłudka, 2. Bartosz Kopacz, 4. Jarosław Jach (46, 5. Aleks Ławniczak), 8. Guram Giorbelidze (86, 11. Arkadiusz Woźniak) - 26. Kacper Chodyna (65, 9. Tornike Gaprindaszwili), 99. Łukasz Łakomy, 6. Tomasz Makowski, 18. Filip Starzyński (73, 21. Tomasz Pieńko), 39. Damjan Bohar - 15. Martin Doležal (65, 19. Rafał Adamski).
Wisła: 1. Krzysztof Kamiński - 89. Aleksander Pawlak, 5. Anton Krywociuk, 3. Steve Kapuadi, 77. Piotr Tomasik - 15. Kristián Vallo (73, 27. Milan Kvocera), 8. Dominik Furman (84, 25. Jakub Rzeźniczak), 14. Mateusz Szwoch (84, 23. Filip Lesniak), 11. Davo, 9. Dawid Kocyła (59, 17. Mateusz Lewandowski) - 20. Łukasz Sekulski (73, 95. Damian Warchoł).
czerwona kartka: Steve Kapuadi (82. minuta, Wisła, za uderzenie przeciwnika).
sędziował: Sebastian Krasny.