Podbeskidzie lepsze od "Miedziowych"
W zaległym meczu 9. kolejki PKO Ekstraklasy KGHM Zagłębie Lubin przegrało z Podbeskidziem Bielsko-Biała 1:2. Dla "Miedziowych" jedyną bramkę zdobył Rok Sirk, natomiast w zespole gospodarzy na listę strzelców wpisali się Marzec oraz Ubbink.
24 lis 2020 20:05
Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A.
Udostępnij
Ekstraklasa
Po dwóch dniach odpoczynku, „Miedziowych” czekało kolejne ligowe starcie w ramach zaległej 9. kolejki PKO Ekstraklasy. KGHM Zagłębie rozpoczęło pojedynek z Podbeskidziem w nieco zmienionym składzie. Trener Martin Ševela wystawił na skrzydle Jakuba Bednarczyka, natomiast miejsce Samuela Mraza zajął Rok Sirk. W środku pola od pierwszej minuty wystąpił także Bashkirov, który ostatni mecz rozpoczął na ławce. Pierwszą, groźną sytuację KGHM Zagłębie stworzyło już w 4. minucie. Balić świetnie zagrywał w kierunku Sirka, ale nasz napastnik minimalnie minął się z futbolówką w polu karnym. Kilka minut później „Miedziowi” mieli sporo szczęścia. Sędzia Marciniak podyktował rzut karny dla gospodarzy, jednak Łukasz Sierpina uderzył z jedenastu metrów wysoko nad bramką. W 23. minucie „Górale” trafili już do siatki. Mateusz Marzec wykorzystał precyzyjne dogranie i bez problemów, z bliskiej odległości skierował piłkę do bramki. Niespełna kwadrans przed zakończeniem pierwszej połowy, ładną akcję zespołową strzałem zakończył Starzyński. Uderzenie naszego pomocnika zza pola karnego pewnie obronił Pesković. W końcowych minutach pierwszej odsłony „Miedziowi” przejęli inicjatywę i zaczęli stwarzać coraz więcej groźnych sytuacji pod bramką gospodarzy, ale cały czas czujnie w obronie reagowało Podbeskidzie. Dzięki temu, „Górale” utrzymali korzystny wynik i schodzili do szatni prowadząc z naszym zespołem 1:0.
W przerwie trener Martin Ševela zdecydował się na dokonanie jednej zmiany. Na murawie pojawił się Dejan Drazić, który zastąpił Bednarczyka. W pierwszych minutach drugiej połowy żadna z drużyn przez dłuższy okres czasu nie zdołała stworzyć dogodnej sytuacji, natomiast można było zauważyć sporo walki, głównie w środkowej części boiska. Świetną okazję „Miedziowi” mieli w 68. minucie. W polu karnym dobrze znalazł się Starzyński, lecz strzał naszego pomocnika w ostatniej chwili zablokował defensor gospodarzy. Niedługo później KGHM Zagłębie zdołało wyrównać. Dejan Drazić dokładnie dograł do Roka Sirka, a nasz napastnik silnym strzałem pokonał bramkarza Podbeskidzia. Radość naszej drużyny nie trwała jednak zbyt długo. Błąd Dominika Hładuna w 74. minucie wykorzystał Ubbink, który dał „Góralom” prowadzenie. W końcowych minutach „Miedziowi” zepchnęli rywali do głębokiej defensywy, jednak nie przyniosło to zamierzonych efektów. Podbeskidzie utrzymało prowadzenie i mecz zakończył się porażką KGHM Zagłębia 1:2.
Podbeskidzie Bielsko-Biała 2-1 KGHM Zagłębie Lubin
Bramki: Mateusz Marzec 23, Desley Ubbink 74 - Rok Sirk 71
Podbeskidzie: 40. Michal Peškovič - 8. Karol Danielak, 3. Aleksander Komor, 20. Dmytro Baszłaj, 22. Kacper Gach - 50. Maksymilian Sitek (79, 77. Konrad Gutowski), 21. Gergő Kocsis, 19. Michał Rzuchowski (71, 7. Rafał Figiel), 17. Mateusz Marzec (71, 10. Desley Ubbink), 11. Łukasz Sierpina (64, 32. Serhij Miakuszko) - 95. Marko Roginić.
KGHM Zagłębie: 30. Dominik Hładun - 26. Kacper Chodyna, 5. Lorenco Šimić, 33. Ľubomír Guldan, 3. Saša Balić - 21. Jakub Bednarczyk (46, 95. Dejan Dražić), 8. Łukasz Poręba, 4. Jewgienij Baszkirow, 18. Filip Starzyński (69, 11. Samuel Mráz), 17. Patryk Szysz - 9. Rok Sirk (87, 27. Dominik Jończy).
żółte kartki: Roginić, Komor - Guldan, Šimić, Dražić.
sędziował: Szymon Marciniak.