Ekstraklasa
Miedziowi obecny sezon rozpoczęli wyśmienicie, bowiem po pierwszych dwóch kolejkach mieli na koncie komplet punktów, a następnie dołożyli jeszcze remis po dobrym spotkaniu przy pełnych trybunach z faworyzowanym Lechem Poznań. Później jednak nasza drużyna zaczęła grać raczej w kratkę, przeplatając lepsze mecze z tymi mniej udanymi. Przeważnie punkty zdobywaliśmy w meczach u siebie – do tej pory zanotowaliśmy na KGHM Zagłębie Arena 4 zwycięstwa, 3 remisy i jedną porażkę. Na wyjeździe drużyna spisuje się jednak nieco poniżej oczekiwań. Sześć zdobytych oczek w siedmiu pojedynkach na terenie rywala nie jest wynikiem imponującym. Podopieczni trenera Waldemara Fornalika zgromadzili do tej pory 21 oczek w czternastu rozegranych kolejkach PKO BP Ekstraklasy, co daje nam wciąż siódme miejsce w ligowej tabeli. W ostatniej serii gier w dramatycznych okolicznościach zremisowaliśmy z Widzewem Łódź 1:1, niestety rywale wyrównali w doliczonym czasie gry drugiej połowy. Bramkę dla naszej drużyny w tym meczu zdobył Mateusz Wdowiak.
Z kolei ŁKS Łódź od pierwszych meczów po awansie nie zachwyca w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Przede wszystkim łodzianie fatalnie spisują się na wyjazdach. Rozegrali na terenie rywala do tej pory osiem meczów i wszystkie z nich przegrali. Lepiej wygląda to na swoim stadionie, gdzie dwukrotnie zwyciężali, dwa razy remisowali i w trzech meczach musieli uznać wyższość rywala. Ze względu na słabe wyniki doszło też w rundzie jesiennej do zmiany trenera w drużynie ŁKS-u Łódź. 12 października były szkoleniowiec KGHM Zagłębia Lubin – Piotr Stokowiec objął stery w Łódzkim Klubie Sportowym, zastępując Kazimierza Moskala. Od tamtego czasu jednak nie poprawiły się wyniki zespołu, bowiem w czterech meczach ligowych trzykrotnie przegrywali i raz podzielili się punktami z Piastem Gliwice. Warto jednak zaznaczyć, że styl w ostatnich dwóch meczach się poprawił. W starciu z liderem Ekstraklasy – Śląskiem Wrocław stracili gola na 1:2 w doliczonym czasie gry, a z przebiegu meczu zasługiwali na przynajmniej jeden punkt. Z kolei w spotkaniu przed przerwą reprezentacyjną ŁKS Łódź wywalczył remis z Piastem Gliwice, choć w pewnym momencie rywalizacji było już 3:0 dla Piasta.
Pod względem indywidualnych statystyk najwięcej strzelonych bramek w naszej ekipie ma Mateusz Wdowiak, który zanotował w tym sezonie już cztery trafienia. Warto wyróżnić również Kacpra Chodynę. Skrzydłowy, który w poprzednim sezonie był liderem klasyfikacji kanadyjskiej Miedziowych, obecnie także może pochwalić się najlepszymi liczbami w zespole. Chodynka ma na swoim koncie dwa trafienia (tyle samo co Tomasz Makowski i Dawid Kurminowski) oraz pięć ostatnich podań. Tuż za nim w liczbie zanotowanych asyst plasuje się ukraiński pomocnik Sergiy Buletsa, który dogrywał do swoich kolegów z zespołu trzykrotnie. Po stronie ŁKS-u Łódź najwięcej goli na swoim koncie mają Kay Tejan i Dani Ramirez, którzy zgromadzili po trzy trafienia. Najlepszym asystentem w zespole trenera Piotra Stokowca jest Adrien Louveau z dwoma ostatnimi podaniami w swoim dorobku.
Pierwszy gwizdek sędziego w meczu ŁKS Łódź – KGHM Zagłębie Lubin już w piątek o godzinie 18:00. Transmisja odbędzie się tradycyjnie w Canal+ Sport.