Piotr Burlikowski podsumowuje jesień na wypożyczeniach

- Eryk Sobków (GKS Katowice) rozpoczął sezon jako zawodnik pierwszego wyboru, później jednak przegrywał rywalizację o miejsce w składzie ze starszymi i bardziej doświadczonymi piłkarzami. Wystąpił w 9 spotkaniach I ligi (3 razy w podstawowym składzie) i 1 meczu Pucharu Polski. Rundę jesienną Sobków zakończył z 1 trafieniem na poziomie zaplecza ekstraklasy. Od meczu 6. kolejki na pierwszoligowych boiskach pojawiał się okazjonalnie. Trzeba się zastanowić, co z przyszłością Eryka, bo być może poziom I ligi jest dla niego jeszcze zbyt wysoki.

- Sebastian Bonecki (Chrobry Głogów) grał dość regularnie w zespole Chrobrego Głogów, a nawet przez pewien czas stanowił o sile pierwszoligowca. Niestety nasz rozgrywający nie potrafił ustabilizować formy i zdarzały mu się słabsze spotkania. Rundę jesienną Sebastian zakończył z 15 występami w lidze i 2 golami. To nienajgorszy dorobek, ale jak już wspominałem, mogło być lepiej, gdyby przez całą rundę prezentował równą formę.

II liga
- Karol Żmijewski (Kotwica Kołobrzeg) rozegrał 17 spotkań na poziomie II ligi oraz 2 spotkania w Pucharze Polski. Wypożyczony piłkarz jesienią zdobył 2 gole, zaliczył kilka asyst i kluczowych podań. Nasz zawodnik występował na boku pomocy i w obronie, zbierał bardzo dobre oceny za swoją grę. Karol dojrzewa i robi postępy, trenerzy Kotwicy są zadowoleni z jego postawy. Kotwica zakończyła jesień na 12 pozycji w lidze.

- Konrad Andrzejczak (GKS Bełchatów) podobnie jak jego kolega - Żmijewski, zagrał w 17 ligowych meczach. Rundę jesienną zakończył z 1 trafieniem. Konrad, jak cały zespół z Bełchatowa, notował zwyżki i spadki formy. Myślę, że sam zawodnik obiecywał sobie więcej po wypożyczeniu do zespołu z II ligi.