Ekstraklasa
Michał, na początku wróćmy jeszcze do meczu z Pogonią Szczecin. Wygrana na trudnym terenie z zespołem, który był na fali, a w dodatku zachowane czyste konto. Zgodzisz się, że było to w naszym wykonaniu jedno z lepszych spotkań w obecnym sezonie?
- Zgodzę się. W naszym wykonaniu był to bardzo dobry mecz i myślę, że nie ma w tym przypadku, bo od czterech spotkań regularnie punktujemy. W ostatnich dwóch nie straciliśmy bramki i naprawdę pewnie czuliśmy się na boisku. Widziałem kompakt w zespole oraz to, że każdemu zależy na utrzymaniu czystego konta. Przede wszystkim chcieliśmy jak najlepiej wywiązywać się z zadań defensywnych, a następnie zaskoczyć rywala w ofensywie. Mamy odpowiednio skonstruowany zespół i dobrze czujemy się w szybkich atakach. W meczu z Pogonią było to świetnie widać, bo powinniśmy tych bramek strzelić jeszcze więcej.
Pojedynek z Pogonią był udany również dla Ciebie pod względem indywidualnym, co potwierdza Twoja obecność w najlepszej jedenastce kolejki. Po wywalczeniu miejsca w wyjściowym składzie czujesz, że Twoja forma rośnie, dzięki czemu masz też więcej pewności siebie?
- Wiadomo, że cieszą takie indywidualne wyróżnienia, ale ja szczerze mówiąc na to nie spoglądam. Dowiaduję się o tym najczęściej od kogoś lub z różnych wiadomości. Trzeba pracować z dnia na dzień i nie załamywać się, gdy się nie gra, ale też nie zachłystywać się takimi informacjami. Rzetelna, codzienna praca jest w stanie doprowadzić do dobrej formy.
Przed nami starcie ze Stalą Mielec, która podobnie jak nasz ostatni rywal, dobrze spisuje się tej wiosny. Co możesz powiedzieć o zespole Kamila Kieresia?
- Myślę, że jest to solidny zespół, który potrafi dostosować się do każdego rywala. Grają dobrze w niskiej defensywie, jak chociażby w meczu ze Śląskiem Wrocław. Nieźle prezentują się również z piłką w ofensywie, jeżeli ich przeciwnik się cofnie, jak przykładowo Puszcza Niepołomice. Jest to mocny zespół, którego nie możemy lekceważyć, ale jesteśmy też przekonani o naszej sile. Wiemy, że mają słabsze punkty i będziemy chcieli to wykorzystać.
Nie ma co ukrywać, że dużo zależy od dyspozycji Ilyi Shkurina, który ma na koncie aż 12 goli i 5 asyst. W piątkowy wieczór naszą defensywę czeka więc niełatwe zadanie, by powstrzymać 24-letniego napastnika.
- Zgadzam się. Obecny sezon w wykonaniu tego zawodnika jest bardzo udany. Będziemy musieli na niego zwrócić szczególną uwagę.
Jeżeli uda nam się wygrać, to przedłużymy naszą serię meczów bez porażki, którą razem z Rakowem mamy najdłuższą w lidze. Trzy punkty znacząco przybliżyłyby nas do górnej części tabeli i dzięki nim moglibyśmy przepracować przerwę reprezentacyjną w lepszych humorach.
- Staram się zbyt często nie spoglądać na ligową tabelę i traktować ją drugoplanowo. Najważniejsze jest to, aby koncentrować się na najbliższym rywalu i nie wybiegać za daleko w przyszłość. Trzeba dobrze przepracować bieżący okres i myślę, że takim trybem jakim teraz idziemy, możemy osiągnąć naprawdę wiele i doprowadzi nas to na wysokie miejsce.