Ekstraklasa
- Na pewno nie zagraliśmy słabego meczu, jeśli spojrzymy, ile mieliśmy sytuacji. Mogliśmy już w 2. minucie prowadzić 1:0. Radomiak tak naprawdę nie zagrażał nam nie wiadomo jak bardzo, ale popełniliśmy głupie błędy w obronie. Powinniśmy wykorzystywać swoje sytuacje, jednocześnie nie dając dojść gościom do głosu - powiedział golkiper Miedziowych.
Hładun podkreślił, że nasz zespół był dobrze przygotowany do meczu pod kątem taktycznym.
- Wiedzieliśmy, że Radomiak wyjdzie na dwóch napastników, gdzie jeden z nich będzie walczył, a drugi przebijał, ale niestety nie zrobiliśmy na tyle dużo, z tego, na co byliśmy przygotowani, przez co zrobiliśmy dwa błędy. Już w kolejnym meczu nie udaje nam się wykorzystać swoich sytuacji, gdzie ta nasza gra jest co najmniej niezła - zauważył 26-letni golkiper, dla którego wczorajsze spotkanie było 100. meczem w PKO BP Ekstraklasie.
W kolejnych dniach Miedziowi zmierzą się m.in. z Rakowem, Lechem, a także Legią Warszawa.
- Teraz przed nami ciężki terminarz, ale nie patrzymy na innych tylko na siebie. Myślę, że jeśli w końcu zacznie nam wychodzić nasza gra, to będziemy znowu mogli przerwać złą serię i wrócić do tego co było we wrześniu, gdy wygraliśmy wszystkie mecze. Teraz wiemy, że mamy dołek formy i widzimy, ile punktów zgubiliśmy. Szkoda, bo były to realnie punkty do zdobycia - zakończył Hładun.