Ekstraklasa
Damjan, na wstępie chciałbym Cię zapytać, jeszcze zanim przejdziemy do spotkania z Koroną i omawiania tego meczu, o to, jak już tak na chłodno, ocenisz starcie z Górnikiem Zabrze, jaki to był mecz dla naszego zespołu?
- To był bardzo ciężki mecz dla nas zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie. To, co jest najważniejsze, to że wygraliśmy ten mecz, zdobyliśmy 3 punkty, które są bardzo ważne dla naszej drużyny i naszego klubu. Ale ten mecz jest za nami, teraz zagramy z Koroną Kielce.
Czy te 2 bramki strzelone w Zabrzu mogą zwiastować to, że ta dobra forma wraca już powoli do Ciebie?
- Tak, zgadza się. Zdobyłem te 2 bramki, co jest dla mnie bardzo dobre, mam jeszcze więcej motywacji do treningów i do lepszych meczów. Najważniejsze jednak dla nas, tak jak mówiłem, są te 3 punkty. Moje 2 bramki to była tylko pomoc do wygranego meczu.
Teraz przed nami starcie z Koroną Kielce, co możesz powiedzieć na temat tego zespołu? Jakiego meczu się w niedzielę spodziewasz?
- Na pewno będzie to ciężki mecz. Trener nam mówił, jak Korona gra. Zrobimy jeszcze analizę i dobrze się przygotujemy na ten mecz. Musimy mieć dobrą taktykę. Jeśli ten mecz wygramy, to będzie to bardzo dobre dla zespołu. Jeśli zdobędziemy te punkty, walczymy wtedy w górnej połowie tabeli.
Już w niedzielę będziesz mógł spotkać swoich starych znajomych - w barwach Korony grają teraz Konrad Forenc i Saša Balić, ale myślę, że na boisku tutaj miejsca na jakieś sentymenty i uprzejmości nie będzie, bo każdy będzie chciał ten mecz wygrać.
- Nie nie , każdy gra teraz dla swojego klubu. Wiem, że Sasa Balić, kiedy byłem tutaj pierwszy raz, na boisku dużo dla mnie zrobił, ale teraz on jest w Koronie, ja jestem tutaj, w moim klubie Zagłębiu i każdy będzie grał na maksa, każdy chce wygrać mecz. Gramy w domu i bardzo serdecznie zapraszam kibiców, żeby przyszli na mecz. Potrzebujemy ich pomocy. Kiedy oni są tutaj, na naszym stadionie, lepiej gra się o te 3 punkty.