Ekstraklasa
Pierwsze minuty meczu były dość spokojne. Obie ekipy powoli rozgrywały piłkę szukając miejsca na zbudowanie składnej akcji. Pierwszy groźny strzał KGHM Zagłębie Lubin oddało w 10 minucie spotkania, bezpośrednio z rzutu wolnego uderzał Filip Starzyński. Chwilę później bardzo dobre, górne podanie na skrzydło do Alana Czerwińskiego, który wbiegł w pole karne i celnie dograł Damjanowi Boharowi. Słoweniec swoim strzałem pewnie pokonał bramkarza gospodarzy, dając nam prowadzenie. „Miedziowi” chcąc pójść za ciosem, stwarzając kolejne groźne sytuacje. Po 30 minutach spotkania coraz bardziej niebezpieczna staje się Jagiellonia, która zaczyna kreować więcej akcji pod naszą bramką. Końcówka pierwszej połowy należy do gospodarzy, którzy stwarzają nam niebezpieczeństwo, jednak defensywa KGHM Zagłębia wystrzega się błędów. Gwizdek sędziego kończy pierwszą część meczu, w której na początku przeważała nasza drużyna, co potwierdziła zdobyta bramka lecz później coraz pewniej czuła się ekipa „Jagi”.
Dobrze rozpoczynamy drugą połowę. Świetnie wyszedł na pozycję Bartosz Białek, który wystawił piłkę Boharowi. Niestety, skrzydłowy „Miedziowych” zmarnował doskonałą okazję do podwyższenia prowadzenia. W 52. minucie spotkania stoper Jagielloni, Ivan Runje, obejrzał drugą żółtą kartkę. Od tego momentu nasi zawodnicy grają w przewadze jednego gracza. Gospodarze wyraźnie niezadowoleni z wyniku, pomimo osłabienia, próbują stwarzać zagrożenie pod naszą bramką. KGHM Zagłębie liczy na kontrę i stara się sprytnie „odgryzać”. Mądrze rozgrywa rzut rożny, który dobrym strzałem głową kończy Damian Oko, na szczęście dla gospodarzy obok bramki. W tej części gry nasi piłkarze konstruują wiele podbramkowych akcji, jednak brakuje skutecznej finalizacji. W 76. minucie Juan Camara oddał bardzo groźny strzał, tuż obok słupka bramki Konrada Forenca. Kolejne dobre uderzenie „Jagi”, jednak znów nasz golkiper popisał się klasową interwencją. Lubinianie w końcówce spotkania mają coraz więcej okazji przeprowadzenie kontrataku. Daleki, celny strzał Starzyńskiego, zmusił Sandomierskiego do interwencji. Więcej bramek już jednak w tym meczu nie padło. KGHM Zagłębie Lubin zdecydowanie zasłużyło na wygraną, jednak ekipie z Białegostoku nie można odmówić determinacji i jakości piłkarskiej, którą dzisiaj niewątpliwie pokazali. Na pochwałę zasługuje blok defensywny naszej drużyny, który kilka razy, czujnie przerywał groźne akcje gospodarzy. Za tydzień „Miedziowi” w ramach 19. kolejki PKO Ekstraklasy zmierzą się w Gdyni z Arką.
18. kolejka PKO Ekstraklasy
Jagiellonia Białystok - KGHM Zagłębie Lubin 0:1 (0:1)
bramka: Damjan Bohar 18'
Jagiellonia: 29. Grzegorz Sandomierski - 7. Jakub Wójcicki (46, 14. Tomáš Přikryl), 17. Ivan Runje, 99. Bartosz Kwiecień, 19. Böðvar Böðvarsson - 31. Bartosz Bida (56, 2. Andrej Kadlec), 15. Zoran Arsenić, 6. Taras Romanczuk, 26. Martin Pospíšil, 11. Jesús Imaz (46, 10. Juan Cámara) - 9. Patryk Klimala.
KGHM Zagłębie: 12. Konrad Forenc - 44. Alan Czerwiński, 2. Bartosz Kopacz, 33. Ľubomír Guldan, 55. Damian Oko - 7. Saša Živec, 24. Jakub Tosik, 99. Bartosz Slisz, 18. Filip Starzyński (90, 8. Łukasz Poręba), 39. Damjan Bohar - 21. Bartosz Białek (73, 17. Patryk Szysz).
żółte kartki: Runje, Pospíšil, Klimala - Kopacz.
czerwona kartka: Ivan Runje (52. minuta, Jagiellonia, za drugą żółtą).
sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
widzów: 4511.
