Braterski pojedynek | Zapowiedź meczu #ZAGARK

Zgoda, która panuje pomiędzy Zagłębiem Lubin a Arką Gdynia ma się naprawdę dobrze i trwa już tyle lat, że ilość wspomnień zgromadzonych przez starszych kibiców obu drużyn na pewno jest spora. Wszystko zaczęło się podczas wyjazdowego meczu do Gdyni na nieistniejący już stadion przy Juliana Ejsmonda. Dwa stare Jelcze, wypełnione po brzegi kibicami Zagłębia Lubin, zostały ciepło przyjęte w nadmorskiej miejscowości i taka gościnność została po dziś. Ponad 30-letnia, sięgająca najprawdopodobniej 1983 roku, tradycja bycia w przyjaźni wielokrotnie dawała owoce. Kibice przemierzający prawie całą Polskę, nieważne czy z północy na południe, czy też odwrotnie są goszczeni jak najbliżsi, których nie widzimy wiele lat. Mini-festyny, atrakcje dla kibiców i w końcu to, po co przemierza się setki kilometrów, mecz zgody przy akompaniamencie głośno krzyczących gardeł. To wszystko daje wydźwięk solidarności i pokoju, jaki panuje na polskich stadionach. Uczestnicząc corocznie w takim wydarzeniu ma się wrażenie, że klub to coś więcej niż stadion i grupa piłkarzy. To przynależność do społeczności, która wyzwala wielkie emocje i budzi pomiędzy ludźmi poczucie zrzeszenia.

Nie inaczej będzie tym razem. Kibice, którzy przyjeżdżają z Gdyni specjalnie zamówionym pociągiem prosto do Lubina będą mogli liczyć na gościnę gospodarzy. Jeśli tylko pogoda dopisze, tak jak nastroje przed meczem, to każdy znajdzie coś dla siebie. Na terenach zielonych wokół stadionu będzie grill z kiełbaskami oraz foodtracki serwujące fast foody. Wszystko będzie można zestawić do duetu z zimnym piwem. Oczywiście nie skończy się na strefie gastronomicznej. Najmłodsi kibice będą mogli skorzystać z dmuchanych zamków, albo oddać się naszym animatorom i świetnie bawić się tuż przed meczem, a później przenieść to wszystko na sektor rodzinny. Wielu przyjezdnych kibiców będzie mogło poczuć dobrą atmosferę wśród lubińskich fanów. Dobry, przedmeczowy klimat na pewno przysłuży się wielu rozmowom i nawiązaniu nowych znajomości.

O godzinie 17:30 wjedzie danie główne, coś na co każdy czekał cały dzień. Mecz braterstwa i przyjaźni, w oczach wielu fanów, najsprawiedliwiej mógłby zakończyć się podziałem punktów, ale każda drużyna będzie bardziej skupiona na sportowych celach.

Dla Arki sierpień będzie chyba ulubionym miesiącem tego roku, bo trzy tygodnie z rzędu, albo będą się gościć u drużyn zaprzyjaźnionych, albo sami staną w roli gospodarza. Zaczynają meczem w Lubinie, następie wracają do domu gościć poznańskiego Lecha. Po pojedynku z drużyną z Wielkopolski wyjadą do miasta Smoka Wawelskiego zagrać mecz z Cracovią.

Przyjacielska otoczka meczu powoduje, że widowisko, jakie by nie było, zyskuje nowy wymiar. Ile razy taki mecz by się nie odbył, pomiędzy zaprzyjaźnionymi drużynami, tyle razy będzie można powiedzieć o niepowtarzalnym klimacie.

Bilans Arki Gdynia w sezonie 2019/2020

Mecze: 3
Wygrane: 0
Remisy: 1
Porażki: 2
Bilans bramkowy: 1-6