Ekstraklasa
Od początku spotkania widać było duże zaangażowanie w obu drużynach. Jednak pierwszą stuprocentową sytuację stworzyli gospodarze. Sam na sam z Sokratisem Dioudisem wyszedł Jardel, przerzucił piłkę nad naszym golkiperem, ale na szczęście interweniował Mateusz Grzybek. Chwilę później odpowiedzieli Miedziowi. Dobrą okazję miał Mateusz Wdowiak. Niestety jego strzał po rajdzie prawą flanką poszybował nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Gabriela Kobylaka. Podopieczni trenera Waldemara Fornalika objęli prowadzenie w 20. minucie meczu. Po ładnej koronkowej akcji w pole karne dośrodkował Kacper Chodyna, a piłkę w siatce umieścił Dawid Kurminowski. W 27. minucie byliśmy blisko podwyższenia prowadzenia. Precyzyjne dośrodkowanie w pole karne wykonał Bartłomiej Kłudka. W szesnastce gospodarzy przytomnie zachował się Dawid Kurminowski, ale jego uderzenie przeleciało nad poprzeczką. Chwilę potem było już 2:0 dla KGHM Zagłębia Lubin. Po dośrodkowaniu Mateusza Grzybka w pole karne, futbolówkę zgrał Kacper Chodyna, a dobrze ustawiony Aleks Ławniczak skierował piłkę do siatki. To była znakomita pierwsza połowa Miedziowych, bowiem kilka minut przed przerwą po prostopadłym podaniu Marka Mroza i asyście Kacpra Chodyny kapitalne uderzenie oddał Dawid Kurminowski, który zmienił rezultat na 3:0 dla naszej drużyny. W pierwszej połowie już nic więcej się nie wydarzyło. KGHM Zagłębie Lubin schodziło do szatni z trzema bramkami na koncie i zerem po stronie goli straconych.
Po zmianie stron Radomiak Radom szybko ruszył do odrabiania strat. Po zamieszaniu w naszym polu karnym najprzytomniej zachował się Vagner i zdobył bramkę na 1:3. Jednak już w następnej akcji po kapitalnej kontrze, kolejnej asyście Kacpra Chodyny do siatki rywali trafił ponownie Dawid Kurminowski, który popisał się hattrickiem. W 63. minucie meczu strzał z dystansu oddał Marek Mróz, ale tym razem piłka przeleciała tuż obok słupka Gabriela Kobylaka. Kwadrans przed końcem rywalizacji mocny strzał ze skraju pola karnego oddał Jan Grzesik. Futbolówka wpadła do siatki obok bezradnego Sokratisa Dioudisa i na tablicy wyników mieliśmy 4:2 dla KGHM Zagłębia. W 84. minucie uderzenie ze znacznej odległości oddał Tomasz Pieńko, jednak był to strzał odrobinę chybiony. Niestety końcówka meczu była nerwowa, bowiem kapitalnym wolejem popisał się Dawid Abramowicz i na tablicy świetlnej mieliśmy już tylko 4:3 dla naszego zespołu. Na szczęście w tym spotkaniu już nic więcej się nie wydarzyło. Miedziowi zdobyli dzisiaj bezcenne trzy punkty!
Radomiak Radom 3-4 KGHM Zagłębie Lubin
Bramki: Vágner Dias 51, Jan Grzesik 74, Dawid Abramowicz 86 - Dawid Kurminowski 20, 39, 53, Aleks Ławniczak 30
Radomiak: 28. Gabriel Kobylak - 13. Jan Grzesik, 29. Raphael Rossi, 16. Mateusz Cichocki, 33. Dawid Abramowicz - 23. João Peglow (46, 70. Vágner Dias), 6. Michał Kaput (64, 9. Leândro), 8. Luizão (46, 77. Chrístos Dónis), 27. Rafał Wolski, 20. Luís Machado (46, 4. Luka Vušković) - 22. Jardel (63, 18. Krystian Okoniewski).
KGHM Zagłębie: 87. Sokrátis Dioúdis - 27. Bartłomiej Kłudka, 2. Bartosz Kopacz, 5. Aleks Ławniczak, 13. Mateusz Grzybek - 7. Kacper Chodyna, 6. Tomasz Makowski (83, 20. Marko Poletanović), 8. Damian Dąbrowski, 17. Marek Mróz (73, 21. Tomasz Pieńko), 77. Mateusz Wdowiak (79, 16. Serhij Bułeca) - 90. Dawid Kurminowski.
żółte kartki: Luizão, Vušković, Cichocki - Mróz, Kopacz.
sędziował: Piotr Lasyk (Bytom).
