Bartłomiej Kłudka | Zebraliśmy dużo cennego doświadczenia w sparingach

Razem z nami jest prawy obrońca Miedziowych – Bartłomiej Kłudka. Bartek jesteśmy już na półmetku naszego zgrupowania w Turcji. Powiedz, jak dotychczas przebiegały nasze treningi i sparingi?

- Na treningach w dużej mierze skupiliśmy się na taktyce. Trochę na rozegraniu piłki od tyłu i przede wszystkim na ustawieniu w defensywie. Zebraliśmy dużo cennego doświadczenia w meczach sparingowych. W tym drugim spotkaniu widać było już poprawę i wyciągnęliśmy wnioski z tego, co nie funkcjonowało w pierwszym starciu. Myślę, że z każdym kolejnym meczem będziemy wyglądać coraz lepiej. 

Generalnie jeśli chodzi o wyjazdy na obozy w zimę, Turcja była raczej znana z tego, że pogoda była raczej dobra. Teraz te warunki atmosferyczne uprzykrzają Wam życie, bo nie są jednak takie idealne o jakich moglibyśmy marzyć? 

- Warunki nie są teraz sprzyjające, ale najważniejsze, że boiska są bardzo dobrze przygotowane. Na pewno są lepsze niż w Polsce  w trakcie zimy i tutaj na to nie możemy narzekać. Najbardziej przeszkadza wiatr, który mocno wieje i to utrudnia granie w piłkę.

Powiedz, jak Ty czujesz się fizycznie po tym pierwszym tygodniu obozu, a w zasadzie od początku przygotowań, bo jak wiadomo powrót do treningów nastąpił już wcześniej w Lubinie?

- Tak zaczęliśmy w Lubinie. Były to intensywne treningi. Później dostaliśmy kilka dni wolnego na święta. Można się było zregenerować. Myślę, że dobrze wykonaliśmy tę pracę, kiedy trzeba było trenować, to robiliśmy to bardzo ciężko, ale był też czas na regenerację. Teraz na obozie jest więcej grania, treningi są troszkę mniej intensywne, bardziej skupiamy się na taktyce. Ja czuję się bardzo dobrze. Po kontuzji nie czuję żadnego śladu i wszystko idzie w dobrym kierunku.

Mówiłeś w odpowiedzi na pierwsze pytanie, że ten drugi sparing wypadł lepiej niż ten pierwszy pojedynek z Botosani. Ja rozmawiałem wczoraj z trenerem Waldemarem Fornalikiem i mówił, że będziecie się skupiać nad poprawą tych elementów, które nie funkcjonowały w ostatnim czasie w naszym zespole w tych sparingach. Jak myślisz, czego będzie dotyczył obszar tej poprawy?

- Na pewno ataku pozycyjnego, gdzie w pierwszym sparingu my mieliśmy wyższe posiadanie piłki, tworzyliśmy z tego sytuacje, ale nie potrafiliśmy w stu procentach zdominować przeciwnika. Z kolei z drużyną Magdeburga to my się cofnęliśmy i potrafiliśmy wyprowadzać te kontrataki. To wychodziło nam dobrze. Dlatego myślę, że skupimy się na tym budowaniu akcji w ataku pozycyjnym. 

Niedawno do naszego zespołu dołączył nowy prawy obrońca – Mateusz Grzybek, a więc ta rywalizacja na Twojej pozycji zapowiada się bardzo ciekawie, bo jesteś Ty, jest Bartosz Kopacz czy zawsze awaryjnie może też wystąpić Kacper Chodyna?

- No tak, na ten moment mamy dobrze obsadzoną tę pozycję. Jest jeszcze Arkadiusz Woźniak, który może grać na prawej obronie. Trener będzie miał na pewno duże pole do wyboru na tę pozycję i to jest dobre, bo każdego będzie napędzać do jeszcze cięższej pracy.

Powiedz mi jeszcze dwa słowa odnośnie tego jak tutaj jest wszystko zorganizowane. Czy mamy taki pełny komfort, żeby przygotowywać się do kolejnej rundy. Mam tutaj na myśli przede wszystkim boiska i całe zaplecze?

- Boiska są wyśmienicie przygotowane. Na jedzenie też nie możemy narzekać, jest pełny wybór, nic nam tutaj nie przeszkadza, by dobrze przygotowywać się do rundy wiosennej i walki najpierw o utrzymanie, a później o coś więcej.

Jakie będą Twoje cele na te nadchodzące tygodnie, miesiące?

- Na pewno wywalczenie pierwszej jedenastki i dobra gra w Ekstraklasie.

Na koniec jeszcze, czego możemy Ci życzyć?

- Przede wszystkim zdrowia.