Ekstraklasa
Bartek jak ten mecz wyglądał z perspektywy boiska?
- Na pewno przeciwnik dobrze operował piłką. W pierwszej połowie, gdy graliśmy ustawieni piątką z tyłu, byliśmy w stanie te ataki neutralizować i nie było dla nich żadnej groźnej sytuacji. My potrafiliśmy wychodzić z kontratakami, ale brakowało często ostatniego podania. W drugiej części przez pięć minut wszystko nam się posypało. Trzy akcje w zasadzie zrobił przeciwnik, a my straciliśmy trzy gole. To trochę burzy obraz tego meczu. Na pewno jesteśmy na siebie źli. Rywal był dobry, nasza gra przyzwoita, ale na koniec przegrywamy 0:3 i jest spory niedosyt.
Powiedz, jak ocenisz cały obóz przygotowawczy, bowiem jesteśmy już dzisiaj ostatni dzień w Turcji. Ty rozegrałeś ostatni sparing. Jakbyś podsumował te dwa tygodnie?
- Dużo i ciężko pracowaliśmy. Dopięliśmy sprawy taktyczne, które tego wymagały. Do tego popracowaliśmy mocno motorycznie i sądzę, że jesteśmy dobrze przygotowani do rundy wiosennej.
Jak Ty indywidualnie ocenisz swoją dyspozycję na ten tydzień przed rozpoczęciem ligi. Da się wyczuć zmęczenie na koniec obozu?
- Na końcu obozu przygotowawczego trochę da się odczuć zmęczenie, ale tak powinno być. To się przyczyni do tego, że w lidze będziemy dobrze wyglądali motorycznie i z piłką.