Aleks Ławniczak | Sylwetka nowego obrońcy Miedziowych

Aleks Ławniczak przyszedł na świat 5 maja 1999 roku w Poznaniu. Pierwsze kroki z piłką przy nodze stawiał w klubie 1920 Mosina, skąd w 2011 roku trafił do Warty Poznań. Tam przez kolejnych kilka lat piął się po kolejnych szczeblach juniorskich, prezentując wysoki poziom na tle rówieśników. Jego bardzo dobra postawa była cały czas zauważalna. W 2018 roku postanowiono wypożyczyć go do drugiej drużyny Miedzi Legnica. W sezonie 2018/19 w barwach legnickiego klubu rozegrał łącznie 29 spotkań ligowych na poziomie III ligi, w której trafił raz do siatki, podczas wygranego przez swój zespół spotkania z Piastem Żmigród 4:0.

Po roku gry w Legnicy, Ławniczak powrócił do drużyny "Zielonych". Podczas kolejnego sezonu zaczął otrzymywać swoje pierwsze szanse w zespole Warty Poznań. Jak się później okazało, drużyna ze stolicy Wielkopolski sensacyjnie awansowała po wielu latach na boiska PKO BP Ekstraklasy, ogrywając w finale baraży Radomiaka Radom. Dla naszego nowego zawodnika była to duża szansa na pokazanie swoich umiejętności na tle najlepszych zawodników w naszym kraju. Pierwszy sezon na boiskach PKO BP Ekstraklasy zakończył z 23 występami na koncie oraz jednym trafieniem w meczu przeciwko Wiśle Płock, wygranym przez "Zielonych" 3:1. Było to zarazem pierwsze zwycięstwo poznaniaków po powrocie na ekstraklasowe boiska. Bez wątpienia Warta była sensacją poprzednich rozgrywek, a Ławniczak niejednokrotnie był chwalony za swoją postawę oraz współpracę z partnerem w środku obrony, Robertem Ivanovem. 

W obecnej kampanii, młody obrońca rozegrał łącznie 12 spotkań. Na pewno jego licznik nie zatrzymałby się na tylu, gdyby nie kontuzja, z którą zmagał się w październiku i spowodowała przymusową pauzę w jego grze. Dotychczas nie udało mu się pokonać bramkarza rywali, jednak dwukrotnie asystował przy trafieniach kolegów. Miał okazję zagrać w spotkaniu 9. kolejki PKO BP Ekstraklasy przeciwko naszej drużynie, które zakończyło się wygraną KGHM Zagłębia Lubin 2:0. Teraz Aleks zdecydował się na pierwszy transfer w swojej karierze. W Lubinie ma wydatnie pomóc zespołowi w walce o ligowe punkty, wnosząc swoje niemałe już doświadczenie na poziomie PKO BP Ekstraklasy.