-
87
Sokratis Dioudis
-
27
Bartłomiej Kłudka
-
5
Aleks Ławniczak
-
4
Jarosław Jach
-
13
Mateusz Grzybek
-
26
Kacper Chodyna
52' -
20
Marko Poletanovic
-
99
Łukasz Łakomy
-
21
Tomasz Pieńko
-
39
Damjan Bohar
-
90
Dawid Kurminowski
-
1
Jasmin Burić
-
6
Tomasz Makowski
-
7
Sasa Zivec
-
9
Tornike Gaprindashvili
-
14
Jakub Żubrowski
-
15
Martin Dolezal
-
18
Filip Starzyński
-
24
Kacper Lepczyński
-
55
Luis Mata
-
Sędzia Sebastian Krasny
-
Stadion Stadion Zagłębia
-
Pogoda 2*
-
Kibice 6983
-
40
Stéfanos Kapíno
-
21
Giánnis Massoúras
-
25
Nemanja Mijušković
-
27
Andrzej Niewulis
-
23
Jurich Carolina
-
3
Hubert Matynia
-
9
Luciano Narsingh,
-
10
Maxime Dominguez
-
14
Kamil Drygas
-
8
Chuca
-
7
Ángelo Henríquez
-
31
Mateusz Abramowicz
-
5
Levent Gulen
-
6
Szymon Matuszek
-
11
Koldo Obieta
-
15
Santiago Naveda
-
16
Dawid Drachal
-
17
Michael Kostka
-
19
Dimitar Velkovski
-
20
Damian Tront
Relacja minuta po minucie
Chodyna
Velkovski -> Matynia
Obieta -> Henriquez
Starzyński -> Pieńko
Kostka -> Drygas
Makowski -> Poletanović
Zivec -> Bohar
Dolezal -> Kurminowski
Jach
Drachal -> Masouras
Narsingh
Dioudis
Mijusković
Skrót meczu / video
Aktualności meczowe
Wypowiedzi trenerów
Waldemar Fornalik trener - KGHM Zagłębie Lubin
- Na pewno ciężar tego meczu był bardzo duży. Wszyscy widzieli, że różnica punktowa w tabeli nie była duża. Stąd dość zachowawcze granie w pierwszej połowie. Mecz był zamknięty, choć po sytuacji Tomka Pieńki mogła paść bramka. Drugą połowę zaczęliśmy z większym animuszem i były tego efekty. Bramki, które padły dały nam większą swobodę. Szkoda, że nie zdobyliśmy trzeciego gola, bo były ku temu okazje. Bramka dla Miedzi była kontrowersyjna, widziałem już powtórkę i dla mnie to był faul. Dopisujemy trzy bardzo ważne punkty. Mamy młody zespół, jeden z młodszych w Ekstraklasie. Cieszymy się z tych punktów, bo zawodnicy udźwignęli na barkach spory ciężar. Wiedzieliśmy, że sąsiedzi w tabeli wygrali swoje mecze i my też musieliśmy.
Grzegorz Mokry trener - Miedź Legnica
- Niestety dzisiaj sprawdziła się życiowa maksyma, że jak człowiek mocno chce, to nie wychodzi. Dziś zagraliśmy najgorszy mecz tej wiosny. Żałuję mocno sytuacji, po których traciliśmy bramki, bo stałe fragmenty gry były naszym atutem - dobrze je broniliśmy i zdobywaliśmy po nich gole. Najpierw z prostej sytuacji zrobiliśmy rzut karny, a później po niepotrzebnym faulu przy linii końcowej, Zagłębie po wrzutce strzeliło drugiego gola. W ataku zagraliśmy dziś słabo. W doliczonym czasie gry wykreowaliśmy więcej okazji niż przez 90 minut i tego najbardziej żałuję.