Zakończyć październik zwycięstwem | zapowiedź meczu z Górnikiem Zabrze

Oba zespoły rozgrywały w środę swoje spotkania w ramach 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski. Piłkarze Miedziowych pokonali pierwszoligowy ŁKS Łódź 1:0 po bramce z rzutu karnego Filipa Starzyńskiego. Podopieczni Jana Urbana wygrali natomiast we Wrocławiu z trzecioligową Ślęzą 2:1. W rozgrywkach PKOBP Ekstraklasy obie drużyny dzielą dwa punkty. Są także bezpośrednimi sąsiadami w tabeli – lubinianie zajmują jedenastą lokatę z 16 punktami na swoim koncie, natomiast Górnik Zabrze z 14 punktami w tabeli jest o jedną pozycję niżej. Zabrzanie w tym sezonie na własnym stadionie notują wyniki w kratkę. Wygrali trzy spotkania, ponieśli tyle samo porażek oraz nie zremisowali jeszcze w żadnym ze spotkań. KGHM Zagłębie Lubin w spotkaniach wyjazdowych dotychczas wygrało z Piastem Gliwice i Wartą Poznań oraz ponieśli trzy porażki w starciach z Wisłą Kraków, Wisłą Płock i Stalą Mielec.

W drużynie KGHM Zagłębia Lubin nie ujrzymy Mateusza Bartolewskiego, który będzie musiał pauzować z powodu czwartej żółtej kartki, otrzymanej w spotkaniu z Cracovią. Z powodu kontuzji nie ujrzymy na pewno Evgeniego Bashkirova, Lorenco Simicia, Adama Ratajczyka i Damiana Oko. Indywidualnie wciąż trenują Sasa Balić, Jakub Wójcicki i Kacper Bieszczad. Do składu Miedziowych powróci za to Łukasz Poręba, który przez nadmiar napomnień musiał pauzować w ostatnim ligowym spotkaniu. W Górniku Zabrze nikt nie będzie pauzował za kartki. Trener Górnika Jan Urban nie musi się również martwić o wybór składu, ponieważ żaden z zawodników nie jest aktualnie kontuzjowany.

Górnik Zabrze ma swoich przedstawicieli w kilku klasyfikacjach indywidualnych. W klasyfikacji strzałów celnych z 15 uderzeniami na bramkę na czwartej lokacie plasuje się Jesus Jimenez. W klasyfikacji kluczowych podań Erik Janza i Bartosz Nowak z 18 podaniami zajmują ex aequo czwartą lokatę. W tej samej klasyfikacji Erik Daniel zajmuje 6 lokatę, mając o jedno kluczowe podanie mniej od zawodników z Zabrza. W składzie Górnika Zabrze możemy się spodziewać mistrza świata z 2014 roku Lukasa Podolskiego. Utytułowany zawodnik na razie nie może się pochwalić imponującym wynikiem indywidualnym, ponieważ zaliczył tylko jedną asystę przy jednej z bramek przeciwko Wiśle Płock, lecz cały czas jest niezwykle groźnym zawodnikiem i wartością dodaną dla kadry zabrzan.

KGHM Zagłębie Lubin w poprzednim sezonie mierzyło się dwukrotnie z Górnikiem Zabrze. W 6. kolejce, w meczu, który był jednocześnie ostatnim starciem z udziałem kibiców w Lubinie w poprzednim sezonie, lubinianie pokonali zespół z Górnego Śląska 2:0, po samobójczej bramce Martina Chudego i bramce do szatni Patryka Szysza. W marcu tego roku, Górnik pokonał KGHM Zagłębie Lubin 2:0 po bramkach Piotra Krawczyka i Alasaine Manneha. Warto przy tej okazji wspomnieć, że ostatnie cztery starcia między tymi drużynami kończyły się wynikiem 2:0. Trzykrotnie Miedziowi okazywali się lepsi, a raz w ostatnim starciu właśnie, to zawodnicy z Zabrza pokonywali nasz zespół.

W Zabrzu zawodnicy KGHM Zagłębia Lubin będą mogli liczyć na bardzo liczne wsparcie. Już na kilka dni przed spotkaniem było wiadomo, że sektor gości na stadionie Górnika będzie wypełniony po brzegi. Lubińscy kibice od dłuższego czasu mobilizowali się na to starcie i wraz z grupami zaprzyjaźnionych grup kibicowskich będą wspierać Miedziowych w drodze po szóste zwycięstwo w tym sezonie.

Spotkanie pomiędzy Górnikiem Zabrze a KGHM Zagłębiem Lubin już w sobotę 30 października. Pierwszy gwizdek sędziego Damiana Kosa rozbrzmi o g. 17:30. Transmisja w Canal+ Sport.