Z ŁKS-em o 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski

Naszym najbliższym przeciwnikiem będzie ŁKS Łódź, czyli aktualnie ósma drużyna Fortuna I ligi. Zespół prowadzony przez hiszpańskiego szkoleniowca Kibu Vicunię chciałby po dwóch latach powrócić na boiska PKO Ekstraklasy. W poprzednim sezonie byli blisko szybkiej realizacji tego celu, lecz przegrali decydujący mecz o awans z Górnikiem Łęczna rozgrywany na własnym stadionie 0:1. Nim jednak dojdzie do rozstrzygnięć ligowych, drużyna z Łodzi stanie do walki w Fortuna Pucharze Polski przeciwko naszej drużynie. W poprzedniej rundzie, KGHM Zagłębie Lubin pokonało rezerwy Śląska Wrocław 3:0 po bramkach Tomasa Zajicia, Patryka Szysza i Karola Podlińskiego. Piłkarze ŁKS-u wygrali z  Cracovią po rzutach karnych. W regulaminowym czasie gry było 0:0, w dogrywce wynik nie uległ zmianie, a jedenastki lepiej wykonywali łodzianie, którzy pokonali „Pasy” w serii rzutów karnych 3:1.

W miniony weekend obie drużyny rozegrały swoje spotkania ligowe. Miedziowi zremisowali na własnym stadionie z Cracovią 1:1 po bramce Filipa Starzyńskiego dla KGHM Zagłębia i Mathiasa Rasmussena dla drużyny z Krakowa. ŁKS natomiast zremisował w derbach Łodzi z Widzewem 2:2. Jedną z bramek dla naszych pucharowych rywali zdobył były zawodnik KGHM Zagłębia - Maciej Dąbrowski. Oba zespoły zmierzą się ze sobą po raz pierwszy od 19 czerwca 2020 roku, gdy w 31. kolejce PKO Ekstraklasy, Miedziowi pokonali łodzian 1:0, po bramce Damjana Bohara w 45. minucie spotkania. Ostatecznie ŁKS w tamtym sezonie opuścił szeregi PKO Ekstraklasy i od dwóch sezonów rywalizuje na boiskach pierwszoligowych. W drużynie gospodarzy będziemy mogli spotkać byłych zawodników KGHM Zagłębia Lubin. Obecnie zawodnikami ŁKS-u są wcześniej wspomniany Maciej Dąbrowski, Jakub Tosik oraz Marek Kozioł. Kontuzja wyeliminuje z gry w tym spotkaniu Adama Ratajczyka, dla którego byłby to powrót na swój były stadion, na którym nawet zdobył bramkę przeciwko naszej drużynie.

Warto spojrzeć jak przed tym spotkaniem wygląda sytuacja zdrowotna w KGHM Zagłębiu. W spotkaniu w Łodzi nie zobaczymy na pewno Lorenco Simicia, Jewgienija Baszkirowa, Damiana Oko czy wcześniej wspomnianego Adama Ratajczyka, którzy wciąż swoje urazy. Sasa Balić, Jakub Wójcicki i Kacper Bieszczad trenują wciąż indywidualnie. W meczu z Cracovią po dłuższej przerwie do gry powrócił Jakub Żubrowski oraz Kamil Kruk, który przez problemy mięśniowe musiał opuścić spotkanie ze Stalą Mielec.

W spotkaniu we Wrocławiu, żaden z zawodników KGHM Zagłębia Lubin nie otrzymał napomnienia, dzięki czemu trener Dariusz Żuraw może bez obawy o ewentualne absencje ustawić zespół na to spotkanie. W drużynie ŁKS-u w starciu z Cracovią trzech zawodników otrzymało żółtą kartkę. Są to Jakub Tosik, Antonio Dominguez i Piotr Gryszkiewicz. Kolejna kartka wykluczy ich z ewentualnego występu w 1/8 finału Fortuna Pucharze Polski.

Spotkanie w ramach 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski pomiędzy ŁKS-em Łódź a KGHM Zagłębiem Lubin już dziś o godzinie 20:30. Transmisja spotkania odbędzie się w Polsacie Sport.