Ekstraklasa
Panie trenerze, w niedzielę zanotowaliśmy bardzo ważne zwycięstwo dla całego Klubu, które dało nieco więcej spokoju w kontekście końcówki sezonu.
- Dało więcej spokoju, ale nie możemy na pewno być jeszcze w stu procentach spokojni. Pierwsza połowa w Radomiu była bardzo dobra w naszym wykonaniu, ale w przerwie uczulałem zawodników na to, że ten mecz jeszcze się nie skończył. Niestety, trochę przypadku spowodowało, że było trochę nerwów w końcówce, ale chciałbym też pochwalić mój zespół zarówno za reakcję przed meczem jak i w trakcie jego trwania. Do końca sezonu chcemy jeszcze kilkukrotnie dobrze się zaprezentować i zgarnąć możliwie jak najwięcej punktów.
Przed nami spotkanie z Rakowem Częstochowa, co może Pan powiedzieć na temat tej drużyny?
- Z pewnością jest to zespół o bardzo dużych umiejętnościach, są wciąż aktualnym Mistrzem Polski. Na pewno w wielu spotkaniach tworzyli sobie dużo okazji do zdobycia gola, ale nie zawsze byli w tych meczach skuteczni. Dla nas będzie to kolejny mecz, w którym trzeba będzie dobrze się zaprezentować, by myśleć o zdobyczy punktowej.
Jak wygląda sytuacja kadrowa przed sobotnim meczem?
- Michał Nalepa wrócił w środę do treningu i jeszcze nie podjęliśmy decyzji w jego kwestii. W tygodniu uraz oka miał także Damjan Bohar. Oprócz niego reszta zawodników jest do mojej dyspozycji.