Waldemar Fornalik przed meczem z Pogonią Szczecin
Już jutro drugi mecz KGHM Zagłębia w tym sezonie! Naszym przeciwnikiem będzie Pogoń Szczecin. Przed rozpoczęciem tego spotkania tradycyjnie porozmawialiśmy ze szkoleniowcem Miedziowych, Waldemarem Fornalikiem.
27 lip 2024 19:24
Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A.
Udostępnij
Ekstraklasa
Przed meczem z Pogonią Szczecin jest z nami trener, Waldemar Fornalik. Panie trenerze tradycyjnie chciałbym poprosić jeszcze o podsumowanie meczu z Legią? Chyba niewiele zabrakło do tego, by zacząć nasze zmagania w tym sezonie od choćby jednego punktu?
- Zgadza się. Nie jesteśmy zadowoleni z wyniku – to jest oczywiste. Natomiast można było pochwalić drużynę za wiele fragmentów w tym meczu, jeśli chodzi o odwagę, agresję, to, że chcieliśmy grać wysoko. Takie były założenie i to nieźle funkcjonowało. Szkoda, że nie mogliśmy kontynuować tego spotkania w pełnym składzie, bo odnosiło się wrażenie, że przynajmniej ten jeden punkt możemy zdobyć.
Tak jak rozmawialiśmy przed meczem z Legią, że nasz zespół nie zmienił się bardzo jeśli chodzi o skład przed tym sezonem. Podobnie sytuacja ma się w Pogoni Szczecin – tam prawie w ogóle nie doszło do zmian jeśli chodzi o wyjściową jedenastkę. Jak trener pamięta ten zespół czego się możemy spodziewać?
- Na pewno jest to zespół, który chce grać w piłkę i jest dobrze zorganizowany. Posiada także swoje atuty w postaci gry kombinacyjnej i indywidualności. Jest to także drużyna, która jest dobrze zbilansowana na każdej pozycji, praktycznie na każdej pozycji mają sporą rywalizację.
Dwa ostatnie mecze z Pogonią kończyły się naszą wygraną. Czy to oznacza, że Miedziowi mają patent na Portowców?
- Tak było w poprzednim sezonie. Przede wszystkim były to dobre mecze w naszym wykonaniu, gdzie byliśmy dobrze zorganizowani, tworzyliśmy sytuacje i potrafiliśmy zamienić je na bramki. Dzisiaj piłka jest taka, że o każdym meczu, który się wygrało lub przegrało trzeba mówić w czasie przeszłym. Zobaczymy, co przyniesie niedzielny mecz, ale bardzo chcielibyśmy zaliczyć zwycięstwo i to, żeby punkty zostały w Lubinie.
Jeśli chodzi o występy nowych zawodników w zespole Miedziowych, to o ile Adam Radwański zagrał krótko, Vaclav Sejk pojawił się na boisku w nieco niewdzięcznym momencie, tak chciałbym poprosić trenera o kilka słów na temat gry Igora Orlikowskiego.
- Nie było widać tego, że jest to debiutant i młody człowiek, który zalicza swój pierwszy występ w trudnych okolicznościach. W mojej opinii zagrał bardzo pewnie i odpowiedzialnie. Nic tylko mu kibicować, aby podtrzymał swoją formę w kolejnych meczach.
Po naszej stronie zabraknie Michała Nalepy i Kajtena Szmyta. Jak wygląda sytuacja kadrowa przed meczem z Pogonią?
- Do tej grupy dołączył Bartek Kopacz, który w meczu z Legią doznał urazu złamanego palca u stopy. Z jego usług także nie będziemy mogli skorzystać przeciwko Pogoni.