Ekstraklasa
Panie trenerze, tradycyjnie na początku naszej rozmowy zapytam o przemyślenia dotyczące ostatniego spotkania z ŁKS-em Łódź.
- Na pewno bardzo nam zależało, by zagrać dobry mecz w Łodzi i przy tym sięgnąć po komplet punktów. Jedyny minus z tego spotkania to skuteczność, bo powinniśmy zdobyć więcej bramek. Być może moi zawodnicy zostawili coś na mecze kończące ligowe zmagania w tym roku.
Przed nami spotkanie z Legią Warszawa. Oglądał Pan ich mecz z Aston Villą? Jakie wnioski udało się wysnuć?
- Widzimy, że Legia jest klasową drużyną o określonej, wysokiej jakości piłkarskiej. Bez względu na to kto gra prezentuje dobry poziom, poniżej którego nie schodzi. To że przegrali kilka spotkań w lidze to nie odzwierciedla ich faktycznej wartości. Na pewno Legia postawiła się tak dobrej drużynie jaką jest Aston Villa i właśnie pod kątem tego, co może nas czekać w niedzielę oglądaliśmy czwartkowe spotkanie.
Co może okazać się naszym głównym atutem? Czy myśli Pan, że intensywny mecz w Anglii może mieć wpływ na ich postawę w niedzielę?
- No tak się mówi, że drużyna po meczu pucharowym może być zmęczona, ale to nie jest dla nas najważniejsze. My skupiamy się na tym jak my mamy przeciwko Legii zagrać. Skupiamy się także na ich mocnych i słabych stronach. Tak jak wspomniałem przy okazji poprzedniego meczu, chcemy rozegrać dobre spotkanie, najlepiej gdyby było ono zwycięskie.
Gdyby spojrzymy sobie w Pana ostatnie pojedynki z Legią to możemy zauważyć, że Pana drużyny dobrze radziły sobie w pojedynkach z warszawskim zespołem. Lubi Pan mecze z Legią?
- Na pewno są to spotkania o dodatkowym smaczku. Wiemy, że większość zespołów w naszej lidze mobilizuje się na Legię i to jest naturalne. Nie zawsze udawało nam się wygrywać, ale zwycięstwa nad Legią są zawsze przyjemne. Bardzo chcielibyśmy zapunktować także w tę niedzielę i jestem przekonany, że zespół zrobi wszystko, by tak się stało.
Na zakończenie zapytam Pana o sytuację kadrową przed niedzielnym pojedynkiem.
- Bez zmian. Zawodnicy są zdrowi i gotowi do niedzielnego meczu.
