Uwaga na Ricardinho! | Gwiazda rywala #ZAGWPŁ

Pierwszym polskim klubem, do którego trafił Ricardinho była Bogdanka Łęczna. Wówczas 21-letni zawodnik dał poznać się kibicom, jako gracz dobrze operujący piłką i potrafiący odnaleźć się w sytuacji podbramkowej. Licznik Brazylijczyka zatrzymał się na pięciu trafieniach w 16 spotkaniach na zapleczu Ekstraklasy, choć trzeba pamiętać, że jedynie połowę z nich rozegrał w pełnym wymiarze czasowym.

W sezonie 2011/2012 doszło do zmiany klubu i Ricardinho przeniósł się z Łęcznej do… Płocka, gdzie reprezentował „Nafciarzy” na poziomie I ligi. Z miejsca stał się jednym z najlepszych zawodników tej drużyny i aż dwanaście razy wpisał się na listę strzelców.

Dobra postawa na zapleczu rozgrywek pozwoliła na transfer do występującej w Ekstraklasie Lechii Gdańsk. Tu również zaprezentował się z niezłej strony. Oprócz efektownych dryblingów i techniki, Ricardinho nie stracił instynktu strzeleckiego. Co prawda siedem goli w sezonie nie zwala z nóg, ale jak na debiutanta jest wynikiem co najmniej solidnym.

Zdecydowanie najlepszym okresem w karierze Brazylijczyka był transfer do mołdawskiego Sheriffa Tyraspol. Trzy i poł roku spędzone w wielokrotnym mistrzu Mołdawii był dla Ricardinho pasmem sukcesów. Trzy mistrzostwa kraju, dwa puchary i superpuchary Mołdawii oraz dwie korony króla strzelców. Ogólny bilans zatrzymał się na 51 golach i 22 asystach w 114 meczach.

Do innych sukcesów Ricardinho można zaliczyć mistrzostwo Serbii w barwach Crveny zvezdy Belgrad, choć trzeba uczciwie przyznać, że wkład w zdobycie był iluzoryczny (trzy mecze, jeden gol) oraz puchar Rosji dla FK Tosno.

W poprzednim sezonie był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem „Nafciarzy” w rundzie jesiennej sezonu 2018/2019. Poza skutecznością (dziewięć trafień w 20 spotkaniach) Brazylijczyk imponował techniką, finezją i podejmowaniem decyzji korzystnych dla zespołu. Warto pamiętać, że to właśnie Ricardinho otworzył wynik spotkania w ostatnim meczu pomiędzy obiema drużynami na Stadionie Zagłębia.

Sezon 2019/2020 Brazylijczyk rozpoczął zdecydowanie gorzej niż poprzednie rozgrywki, ale warto zaznaczyć, że występuje na innej pozycji niż przed rokiem. W dotychczasowych pięciu meczach zdobył jednego gola, ale bez wątpienia jest zawodnikiem, na którego trzeba zwrócić szczególną uwagę.