Søren Reese | Jestem gotowy i czekam na swoją szansę
Duński defensor, który do Zagłębia Lubin dołączył przed tym sezonem nie miał jeszcze możliwości zadebiutować w pierwszej drużynie „Miedziowych” w ekstraklasie. W międzyczasie zagrał w meczu testowym z Chrobrym Głogów, a także wspomógł lubińską młodzież występującą w drugiej drużynie KGHM Zagłębia na szczeblu trzeciej ligi. W obu przypadkach pozostawił na boisku naprawdę dobre wrażenie. Jak po kilku tygodniach czuje się w Lubinie?
17 wrz 2020 14:00
Fot. Zagłębie Lubin S.A.
Autor Zagłębie Lubin S.A.
Udostępnij
Ekstraklasa
Soren, jesteśmy po spotkaniu trzeciej ligi, gdzie rozegrałeś pełne 90 minut. Jak ocenisz swój występ?
- Czuję się dobrze, rozegraliśmy dziś bardzo dobre spotkanie i wysoko wygraliśmy, bo aż 6:0. Cieszę się, że wystąpiłem w tym pojedynku w pełnym wymiarze czasowym, bo to zawsze dodatkowa jednostka treningowa. Świetnie grało mi się także z młodszymi ode mnie zawodnikami.
No właśnie, jak radziłeś sobie z komunikowaniem się z resztą zawodników na boisku?
- Kilku chłopaków znałem już wcześniej, więc było trochę łatwiej. Oczywiście, musiałem komunikować się z innymi zawodnikami z naszej drużyny, choćby po to, aby nieco im podpowiadać. Mówiłem trochę po duńsku i trochę po polsku, ale myślę, że dobrze rozumieliśmy się na boisku i staraliśmy się zagrać jak najlepiej.
Zwyciężyłeś tak wysoko po raz pierwszy w swojej karierze, czy może jest to dla Ciebie zwyczajny wynik?
- Za każdym razem, kiedy jestem na boisku chcę wygrywać i nie ma dla mnie znaczenia jakie to jest spotkanie. Myślę, że chyba jeszcze nigdy nie wygrałem aż 6:0. Szkoda, że nie udało mi się strzelić bramki, ale zagraliśmy na zero z tyłu, a to zawsze jest dla mnie głównym celem.
Jesteś w naszym Klubie już kilka tygodni. Jak czujesz się w Lubinie i co możesz powiedzieć o zespole KGHM Zagłębia?
- Dobrze tutaj się czuję. Poza tym, że ciężko trenujemy w Klubie jest dobra atmosfera. Zostałem w Zagłębiu bardzo dobrze przyjęty, na każdym kroku starano mi się pomóc w aklimatyzacji. Zawodnicy pomagali mi z podstawami języka polskiego i choćby podczas meczu trzeciej ligi miałem dobrą okazję do tego, aby poćwiczyć kilka piłkarskich zwrotów. Myślę, że dobrze dogaduję się z resztą graczy i dążę do tego, aby to był dobry sezon w naszym wykonaniu.
Zagrałeś w meczu sparingowym z Chrobrym Głogów, a także wystąpiłeś w spotkaniu rezerw. Myślisz, że jesteś przygotowany do debiutu w pierwszym zespole KGHM Zagłębia?
- Oczywiście, czuję się bardzo dobrze pod względem fizycznym oraz psychicznym. Jestem gotowy i czekam na swoją szansę, aby pomóc zespołowi. Za każdym razem chcę wygrywać, zarówno w meczu towarzyskim jak i ligowym. Niedzielne spotkanie będzie wyjątkowe dla Klubu oraz całego zespołu. Tysięczny mecz w Ekstraklasie będzie szczególny i chcemy go wygrać.