Ekstraklasa
Od początku spotkania zdecydowanie przeważali Miedziowi. Już w drugiej minucie po bardzo ładnej składnej akcji zza szesnastki uderzył Łukasz Łakomy. Jednak znakomicie w bramce zespołu z Czech spisał się Roman Vales. Po dominacji KGHM Zagłębia Lubin w pierwszych 10 minutach do głosu doszli piłkarze Bohemians Praga. Jednak strzał z dystansu pomocnika drużyny ze stolicy Czech poszybował tuż nad poprzeczką naszej bramki. Kolejny niebezpieczny atak podopiecznych Jaroslava Veselego. Tym razem po dośrodkowaniu w pole karnego, futbolówkę głową strącił Vaclav Drchal. Na szczęście piłka nieznacznie minęła prawy słupek bramki strzeżonej przez Kacpra Bieszczada. To był wyraźnie gorszy moment spotkania w wykonaniu Miedziowych, bowiem w 22. minucie po raz kolejny uderzenie oddali zawodnicy z Pragi, ale na posterunku był golkiper KGHM Zagłębia Lubin. Chwilę potem zza szesnastu metrów spróbował swoich sił Tornike Gaprindashvili. Niestety jednak dobrze ustawiony bramkarz Bohemians pewnie interweniował. W 29. minucie ładną indywidualną akcję przeprowadził Rafał Adamski. Jego strzał z powietrza o kilkadziesiąt centymetrów minął słupek bramki strzeżonej przez Romana Valesa. W 34. minucie podopieczni Waldemara Fornalika objęli prowadzenie. Zamieszanie w polu karnym wykorzystał Damjan Bohar, który z bliskiej odległości nie dał szans golkiperowi drużyny przeciwnej. Niestety nie cieszyliśmy się z korzystnego wyniku zbyt długo, bo już kilka minut później kapitalnym uderzeniem z prawego narożnika pola karnego popisał się Adam Kadlec. W pierwszej części gry już nic więcej się nie wydarzyło. Zespoły schodziły do szatni przy rezultacie remisowym 1:1.
Po zmianie stron gra toczyła się głównie w środku pola. Było mniej groźnych sytuacji bramkowych, a więcej agresywnej gry. Jednak w 54. minucie po doskonałym podaniu Sasy Zivca do stuprocentowej okazji doszedł Kacper Chodyna. Niestety jego uderzenie poszybowało nad poprzeczką. Następne kilkanaście minut nie przyniosło wielu składnych akcji po obu stronach boiska. Pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry dobre dośrodkowanie w pole karne posłał Guram Giorbelidze. Bardzo blisko przejęcia futbolówki był Kacper Chodyna, ale w ostatniej chwili interweniował jeden z obrońców Bohemians Praga. W 90. minucie meczu wyborną sytuację stworzyli piłkarze z Czech. Na szczęście strzał zablokował nowy zawodnik KGHM Zagłębia Lubin – Mateusz Grzybek. W tym meczu nic więcej się już nie wydarzyło. Miedziowi w trzecim sparingu rozgrywanym w Turcji zremisowali z Bohemians Praga 1:1. Gola dla naszego zespołu zdobył Damjan Bohar.
KGHM Zagłębie Lubin 1-1 Bohemians Praga 1905
Bramki: Damjan Bohar 34 - Adam Kadlec 41
KGHM Zagłębie: 89. Kacper Bieszczad (71, 22. Szymon Weirauch) - 27. Bartłomiej Kłudka (65, 43. Mateusz Grzybek), 2. Bartosz Kopacz (79, Kacper Lepczyński), 4. Jarosław Jach (46, 5. Aleks Ławniczak), 77. Mateusz Bartolewski (65, 8. Guram Giorbelidze) - 9. Tornike Gaprindaszwili (51, 7. Saša Živec), 6. Tomasz Makowski (73, 33. Kōki Hinokio), 99. Łukasz Łakomy (65, 20. Marko Poletanović), 18. Filip Starzyński (65, 21. Tomasz Pieńko), 39. Damjan Bohar (46, 26. Kacper Chodyna) - 19. Rafał Adamski (65, 90. Dawid Kurminowski).
Bohemians: 1. Roman Valeš - 14. Adam Kadlec, 34. Antonín Křapka (60, 22. Jan Vondra), 3. Stefan Vilotić - 17. Martin Hála (46, 12. Jan Kovařík), 8. Adam Jánoš (46, 4. Josef Jindřišek), 32. Martin Nový, 9. Ladislav Mužík (60, 10. Jan Matoušek), 20. Václav Drchal, 11. Vojtěch Novák - 33. Erik Prekop (46, 24. David Puškáč).
żółte kartki: Jach - Vilotić, Matoušek.
sędziował: Patryk Gryckiewicz.