Remis w starciu z Koroną
W meczu 29. kolejki PKO Ekstraklasy KGHM Zagłębie podejmowało Koronę Kielce. Wynik meczu w 34. minucie otworzył Marcin Cebula, natomiast do wyrównania doprowadził Damjan Bohar, który pewnie wykorzystał rzut karny.
9 cze 2020 23:00
Fot. Zagłębie Lubin S.A.
Autor Zagłębie Lubin S.A.
Udostępnij
Ekstraklasa
Trener Martin Sevela nie zdecydował się na zmiany w składzie, przez co zespół KGHM Zagłębia wyszedł na murawę w takim samym zestawieniu, jak w dwóch ostatnich spotkaniach. Jako pierwsi zagrozili goście. Na mocny strzał zdecydował się Forsell, ale świetnie sparował piłkę Hładun. Po dziesięciu minutach gry znów do głosu doszli „Koroniarze”. Po dobrym dośrodkowaniu z rzutu rożnego do futbolówki doskoczył Kovacević, lecz Bośniak nieznacznie się pomylił. „Miedziowi” bardzo dobrą sytuację stworzyli w 22. minucie, kiedy po podaniu od Alana Czerwińskiego w dogodnej sytuacji nie trafił Białek. Kwadrans przed zakończeniem pierwszej połowy z rzutu rożnego dobrze dograł Starzyński, a w polu karnym najlepiej odnalazł się Kopacz, którego uderzenie dobrze zatrzymał Kozioł. Chwilę później kielczanie wyszli na prowadzenie, za sprawą Marcina Cebuli, który sprytnym strzałem pokonał Dominika Hładuna. Do końca pierwszej części meczu wynik nie uległ zmianie i przyjezdni schodzili do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.
Po przerwie znów jako pierwsza groźną sytuację przeprowadziła Korona. Goście wyszli z szybką kontrą, którą w ostatniej chwili nieczysto zatrzymał Lubomir Guldan, za co został ukarany żółtą kartką. Do wykonania rzutu wolnego podszedł Petteri Forsell, po którego strzale piłka obiła słupek bramki. W 59. minucie „Miedziowi” byli blisko wyrównania. Do prostopadłego podania wyszedł Sasa Zivec, jednak golkiper Korony zatrzymał naszego skrzydłowego. Parę minut później precyzyjnym strzałem popisał się Damjan Bohar, lecz znów bardzo dobrze spisał się Marek Kozioł. Kwadrans przed zakończeniem pojedynku arbiter przyznał dla „Miedziowych” rzut karny, do którego wykonania podszedł Bohar. Skrzydłowy się nie pomylił i pewnie doprowadził do wyrównania. W końcówce lewą nogą próbował jeszcze Zivec, ale futbolówka minęła słupek bramki. Piłkę meczową w doliczonym czasie gry miał Sasa Balić. Niestety, lewy obrońca przestrzelił w tej sytuacji. Tuż przed gwizdkiem najbliżej zdobycia zwycięskiej bramki był Białek, którego uderzenie trafiło w poprzeczkę.
KGHM Zagłębie Lubin - Korona Kielce 1:1 (0:1)
bramki: Damjan Bohar 78 (k) - Marcin Cebula 34
KGHM Zagłębie: 30. Dominik Hładun - 44. Alan Czerwiński, 2. Bartosz Kopacz, 33. Ľubomír Guldan, 3. Saša Balić - 7. Saša Živec, 4. Jewgienij Baszkirow, 95. Dejan Dražić, 18. Filip Starzyński (62, 8. Łukasz Poręba), 39. Damjan Bohar - 21. Bartosz Białek.
Korona: 88. Marek Kozioł - 25. Grzegorz Szymusik, 4. Themistoklís Tzimópoulos, 5. Adnan Kovačević, 11. Michael Gardawski (66, 22. Mateusz Spychała) - 10. Jacek Kiełb, 14. Jakub Żubrowski, 8. Milan Radin, 70. Petteri Forsell, 7. Marcin Cebula (46, 19. Andrés Lioi) - 72. Michal Papadopulos (73, 23. Uroš Đuranović).
żółte kartki: Guldan - Gardawski, Papadopulos, Radin.
sędziował: Zbigniew Dobrynin (Łódź).