Ekstraklasa
Rafał, jak podsumujesz dzisiejsze spotkanie?
- Myślę, że spotkanie powinno zakończyć się dla nas wygraną. Szkoda, że znowu nie dowieźliśmy tych punktów, bo zasługiwaliśmy na to. Może mieliśmy słaby początek meczu, ale udało się odwrócić losy i powinniśmy tę przewagę utrzymać.
Z przebiegu całego spotkania - podsumujesz dzisiejszy wynik jako stratę dwóch punktów, czy wywalczenie jednego na trudnym terenie?
- Zdecydowanie strata dwóch punktów, bo to spotkanie było do wygrania.
Opowiedz nam o swojej pierwszej bramce w PKO BP Ekstraklasie, która z pewnością bardzo cię cieszy.
- Tak, na pewno. W końcu wpadła ta pierwsza. Bramka cieszy i oby ich było jak najwięcej.
Czułeś, że Bohi zagra do ciebie akurat, jak wychodziłeś z tą kontrą i czy jak znalazłeś się oko w oko z Lisem to od razu planowałeś podcinkę czy może inne wykończenie?
- Tak, widziałem, wychodziliśmy 3 na 1, byłem na lepszej pozycji i Bohi mnie zauważył. A co do drugiej części pytania - byłem blisko bramkarza i można było albo mijać, albo zdecydować się na podcinkę. Wybrałem tę drugą opcję i super, że wpadła, szkoda tylko tych straconych punktów.