Przeszłość na korzyść Zagłębia | Historia starć z Koroną Kielce

Pierwsze starcie ligowe pomiędzy KGHM Zagłębiem a Koroną Kielce datowane jest na 1975 rok, gdy obydwa zespoły zagrały ze sobą na poziomie ówczesnej II ligi grupie południowej. W Lubinie na Stadionie Górniczym kibice obejrzeli jedno trafienie, po którym trzy punkty na swoje konto zapisali sobie nasi zawodnicy. Pół roku później, na boisku w Kielcach, to nasi rywale wzięli rewanż, wygrywając 3:0. Jest to jednocześnie najwyższe zwycięstwo Korony nad KGHM Zagłębiem w dotychczasowej historii.

Była to pierwsza, jak się później okazało, jedyna wygrana kielczan przez dłuższy czas, albowiem w kolejnych 14 spotkaniach Miedziowi zwyciężali siedmiokrotnie, a także padało tyle samo remisów. O kilku z nich warto bardziej wspomnieć. 

Pierwszym z nich jest starcie z sezonu 2005/06. Wówczas na Stadionie GOS w Lubinie padł remis 3;3. Taka sama sytuacja powtórzyła się w sezonie 2009/10, choć tym razem miało to miejsce na stadionie w Kielcach. Warto wspomnieć także o zwycięstwie Miedziowych w Kielcach w sezonie 2007/08 aż 1:4, a także jednym z dwóch czterobramkowych zwycięstw naszego zespołu w sezonie 2008/09. 

Korona na zwycięstwo nad naszym Klubem czekała aż 36 lat. Wówczas w sezonie 2012/13, wygrała w Lubinie 1:0, po trafieniu Macieja Korzyma. Miedziowi wzięli rewanż na zespole z województwa świętokrzyskiego, wygrywając 2:1, po trafieniach dwóch Adrianów - Rakowskiego oraz Błąda.

W dobrych humorach nasi kibice mogą wspominać także starcie z Koroną na inaugurację sezonu 2016/17. Świeżo upieczeni brązowi medaliści mistrzostw Polski pokonali na własnym boisku rywali 4:0, zdobywając wszystkie trafieniach już w pierwszych 45 minutach. Do siatki trafiali wówczas Łukasz i Krzysztof Piątek, Krzysztof Janus oraz Maciej Dąbrowski. 

Sezon 2019/20 był niezwykle długi przez wybuch pandemii koronawirusa, obydwa zespoły zmierzyły się ze sobą trzykrotnie. W listopadzie 2019 roku Korona wygrała u siebie 1:0, po bramce byłego zawodnika naszego Klubu, Michala Papadopoulosa. Na wiosenny rewanż przyszło nam czekać niemal do lata, bo aż do 9 czerwca.Wówczas padł remis 1:1. Wynik spotkania otworzył Marcin Cebula, a na 10 minut przed końcem spotkania do remisu doprowadził Damjan Bohar z rzutu karnego. Nieco ponad 2 tygodnie później znów zagraliśmy na Stadionie Zagłębia naprzeciw siebie. Tym razem trzy punkty zainkasowali Miedziowi, którzy wygrali 2:1, po dublecie Jewgienija Baszkirowa. Jedyną bramkę dla kielczan zdobył Petteri Forsell. 

W poprzednim sezonie zespoły zagrały ze sobą dwukrotnie. W październiku ubiegłego roku na Stadionie Zagłębia padł remis 1:1. Przed przerwą do bramki strzeżonej przez Konrada Forenca trafił Rafał Adamski, a gdy wydawało się, że trzy punkty zostaną na Dolnym Śląsku, Kacpra Bieszczada pokonał Miłosz Trojak. W rundzie wiosennej drużyny znowu podzieliły się punktami. Wówczas spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2. Dla naszych najbliższych rywali dwie bramki zdobył wtedy Yevgeniy Shikavka. Po stronie Miedziowych do siatki trafiali Marko Poletanovic i Dawid Kurminowski. 

Jak tym razem potoczy się starcie pomiędzy KGHM Zagłębiem Lubin a Koroną Kielce? Na to i wiele innych pytań odpowiedź nadejdzie już w niedzielę 27 sierpnia. Zapraszamy do kibicowania naszym zawodnikom do Canal+ Sport! Początek spotkania o godz. 15:00.
 

KGHM ZAGŁĘBIE LUBIN VS. KORONA KIELCE | BILANS STARĆ

Wygrane KGHM Zagłębia - 16 

Remisy - 13

Wygrane Korony – 6 

Bilans bramkowy: 55:33 na korzyść KGHM Zagłębia