Przegrana w ostatnich minutach
Ambitna postawa piłkarzy KGHM Zagłębia Lubin przeciwko Lechii Gdańsk nie wystarczyła, by móc cieszyć się choćby z jednego punktu. Po ciekawym spotkaniu i bramce zdobytej w ostatniej akcji spotkania, podopieczni Dariusza Żurawia musieli uznać wyższość wicelidera rozgrywek i wracają do Lubina bez punktów.
6 lis 2021 19:58
Fot. Zagłębie Lubin S.A.
Autor Zagłębie Lubin S.A.
Udostępnij
Ekstraklasa
Na sobotnie spotkanie piłkarze KGHM Zagłębia Lubin przyjechali w lekko odmienionym składzie względem ostatniego meczu w Zabrzu. Do kadry meczowej powrócił Mateusz Bartolewski, który w poprzednim spotkaniu pauzował za czwartą żółtą kartkę oraz Erik Daniel, który odczuwał problemy zdrowotne po spotkaniu z ŁKS-em. W wyjściowym składzie doszło do dwóch zmian w porównaniu z poprzednim spotkaniem. Ilię Zigulieva zastąpił Jakub Żubrowski, a w miejsce Iana Solera wrócił Mateusz Bartolewski. W składzie gospodarzy od pierwszej minuty wystąpił wychowanek Akademii Piłkarskiej KGHM Zagłębia Jarosław Kubicki. Inny z byłych zawodników ,,Miedziowych” Rafał Pietrzak pojawił się na boisku w 54 minucie, a Bartosz Kopacz spędził całe spotkanie na ławce rezerwowych gospodarzy.
Mecz rozpoczął się idealnie dla podopiecznych Dariusza Żurawia, ponieważ w czwartej minucie spotkania faulowany w polu karnym przez Ilkaya Durmusa był Sasa Zivec. Chwilę później pewnie z rzutu karnego bramkę zdobył Filip Starzyński, uderzając w lewy róg bramki Dusana Kuciaka. KGHM Zagłębie nie zamierzało na tym poprzestać i już 180 sekund później celny strzał na bramkę Lechii oddał Sasa Zivec, który jednak obronił bramkarz gospodarzy. W kolejnych minutach w dalszym ciągu to ,,Miedziowi” byli stroną dominującą, oddając co chwilę strzały w stronę bramki Lechii Gdańsk. W 11. minucie błąd popełnił Dusan Kuciak, który interweniował niepewnie głową po za swoim polem karnym, po czym piłkę przejął Tomas Zajic, lecz piłka nie znalazła drogi do bramki. Dwie dobitki Patryka Szysza i Sasy Zivca zdołali zablokować obrońcy ,,Biało-Zielonych”. W 18. minucie błąd popełnił Jarosław Kubicki, który nie zdołał przyjąć podania od kolegi z zespołu, co wykorzystał Patryk Szysz, który wypuścił Filipa Starzyńskiego, lecz jego strzał na rzut rożny sparował bramkarz Lechii. Pierwsza groźniejsza akcja gospodarzy miał miejsce w 25. minucie spotkania, gdy Łukasz Zwoliński spróbował swojej szansy, ale jego strzał został skutecznie zablokowany przez Aleksandara Panticia i pewnie piłkę złapał Dominik Hładun. Co ciekawe w momencie strzału pękła piłka i niezbędna była jej wymiana. W 31. minucie po rzucie rożnym groźnie głową uderzył Mateusz Żukowski, którego strzał instynktownie obronił Dominik Hładun, a dobitkę Flavio Paixao zdołał wybić Aleksandar Pantić. Od tamtego momentu inicjatywę przejęli gospodarze, którzy poczuli krew i chcieli za wszelką cenę wyrównać wynik spotkania przed przerwą. Kolejną akcję, tym razem Kacpra Sezonienki i strzał Flavio Paixao zdołali zablokować nasi obrońcy. Chwilę później Ilkay Durmus spróbował strzału z dwudziestu metrów, lecz piłka poleciała nad poprzeczką naszej bramki. W 40. minucie sędzia Bartosz Frankowski pokazał żółtą kartkę, a otrzymał ją zawodnik KGHM Zagłębia Lubin Jakub Żubrowski. Na minutę przed przerwą z rzutu wolnego na bramkę ,,Miedziowych” uderzał Maciej Gajos, którego strzał minimalnie minął się z bramką strzeżoną przez Dominika Hładuna. Na koniec pierwszej połowy swojej szansy poszukał jeszcze Jakub Żubrowski, lecz jego strzał został zablokowany przez Jarosława Kubickiego. Do przerwy KGHM Zagłębie Lubin prowadziło w Gdańsku 1:0, po bramce Filipa Starzyńskiego na samym początku meczu.
Druga połowa rozpoczęła się bez zmian w obydwu zespołach. Już w pierwszej akcji po wznowieniu gry groźnie zaatakowali piłkarze KGHM Zagłębia Lubin. Kacper Chodyna zagrał do Sasy Zivca a ten celnie uderzył na bramkę Dusana Kuciaka. W 50. minucie świetnie w pole karne wszedł Łukasz Poręba, który zdołał zagrać do Patryka Szysza, jednak ten uderzył tylko w boczną siatkę bramki gospodarzy. W 57. minucie świetną piłkę na wolne pole do Marco Terazzino wprowadzonego chwilę wcześniej na boisko zagrał Maciej Gajos, jednak strzał niemieckiego napastnika obronił Dominik Hładun. Wraz z tą akcją inicjatywę przejęli znów gospodarze. Cierpliwie na swoją okazję czekali piłkarze KGHM Zagłębia Lubin, którzy kolejny celny strzał oddali w 62. minucie za sprawą uderzenia Łukasza Poręby. Dwie minuty później mieliśmy podwójną zmianę w naszym zespole. Boisko opuścili bohaterowie akcji, po której sędzia Bartosz Frankowski wskazał na jedenasty metr. W ich miejsce na placu gry zameldowali się Erik Daniel i Ilia Ziguliev. Pięć minut później mieliśmy kolejną zmianę w naszym zespole. Tomasa Zajicia zastąpił Oliwier Sławiński, dla którego było to trzecie spotkanie w koszulce KGHM Zagłębia. W 74. minucie żółtą kartkę otrzymał Dominik Hładun, który zbyt długo wznawiał grę. Kilka minut później Ilkay Durmus, tak jak w pierwszej części gry, uderzył z dwudziestu metrów, również ponad bramką ,,Miedziowych”. Po tym uderzeniu doszło do ostatnich dwóch zmian w naszym zespole. Patryka Szysza i Jakuba Żubrowskiego zmienili Tomasz Pieńko i Dawid Pakulski. Ostatnie minuty spotkania znów należały do gospodarzy, lecz podopieczni Dariusza Żurawia czekali na swoją szansę w kontrataku. Taka szansa miała miejsce w 81. minucie, lecz strzał Łukasza Poręby z 25 metrów minął bramkę ,,Biało-Zielonych”. Minutę później żółtą kartkę otrzymał Oliwier Sławiński. Już w kolejnej akcji bramkę dla Lechii Gdańsk zdobył Marco Terazzino po dograniu Mateusza Żukowskiego z rogu pola karnego. Gospodarze starali się w kolejnych minutach wyjść na prowadzenie, ale to KGHM Zagłębie za sprawą Łukasza Poręby było bliżej zdobycia drugiej bramki. Jego strzał jednak znów minął się z bramką strzeżoną przez Dusana Kuciaka. W 90. minucie strzał głową Flavio Paixao z rzutu rożnego minął się z bramką ,,Miedziowych”. W ostatniej akcji meczu bramkę na wagę zwycięstwa dla Lechii Gdańsk zdobył po raz drugi Marco Terazzino. Sędzia Bartosz Frankowski nie wznowił już spotkania. KGHM Zagłębie Lubin ulega na boisku wicelidera PKO BP Ekstraklasy 1:2 pomimo ambitnej postawy i dobrej gry zwłaszcza w pierwszej części spotkania.
Lechia Gdańsk 2:1 KGHM Zagłębie Lubin
Bramki: Marco Terazzino 84’, 90+4’ - Filip Starzyński 8’ (k.)
Lechia: 12. Dusan Kuciak – 20. Conrado (74’ 10. Bassekou Diabate), 25. Michał Nalepa, 17. Mateusz Żukowski, 23. Mario Maloca – 6. Jarosław Kubicki (54’ 8. Edyon Kryeziu), 7. Maciej Gajos, 28. Flavio Paixao, 79. Kacper Sezonienko (54’ 2. Rafał Pietrzak), 99. Ilkay Durmus – 9. Łukasz Zwoliński (54’ 33. Marco Terazzino)
KGHM Zagłębie: 30. Dominik Hładun - 77. Mateusz Bartolewski, 2. Aleksandar Pantić, 74. Kamil Kruk, 26. Kacper Chodyna – 14. Jakub Żubrowski (78’ 31. Dawid Pakulski), 8. Łukasz Poręba, 18. Filip Starzyński (64’ 20. Ilia Ziguliev), 7. Sasa Zivec (64’ 9. Erik Daniel), 17. Patryk Szysz (78’ 12. Tomasz Pieńko) – 11. Tomas Zajic (69’ 36. Oliwier Sławiński)
Żółte kartki: Jakub Żubrowski, Dominik Hładun, Oliwier Sławiński (wszyscy KGHM Zagłębie)
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń)