Po zwycięstwo na własnym stadionie | Zapowiedź meczu z Wisłą Płock
Już dzisiaj KGHM Zagłębie Lubin zmierzy się z Wisłą Płock, która niespodziewanie przed tą kolejką była liderem PKO BP Ekstraklasy po dziewięciu rozegranych meczach. Miedziowi zajmują szesnastą pozycję z dorobkiem 10 oczek. Zapraszamy na zapowiedź tego starcia.
18 wrz 2022 12:55
Fot. Zagłębie Lubin S.A.
Autor Tomasz Folta
Udostępnij
Ekstraklasa
Nafciarze zgromadzili do tej pory 17 punktów – tyle, co Pogoń Szczecin i Legia Warszawa, ale to podopieczni Pavola Stano ze względu na bilans bramkowy są na pierwszym miejscu w tabeli. Warto zaznaczyć, że tuż za plecami tych drużyn znajduje się Raków Częstochowa, który w przypadku zwycięstwa w zaległym spotkaniu ma szansę plasować się na szczycie ligowej tabeli z przewagą dwóch punktów.
Wisła Płock zanotowała 4 zwycięstwa z rzędu na początku tego sezonu – najpierw z Lechią Gdańsk 3-0, następnie na wyjeździe pokonali Wartę Poznań 4-0, a później dołożyli jeszcze dwie wygrane z Lechem Poznań 3-1 i Miedzią Legnica 4-1. Imponująca seria skończyła się na Pogoni Szczecin, z która Nafciarze podzielili się punktami (2-2). Od tego czasu podopieczni Pavola Stano tylko raz zdobyli trzy punkty w meczu z Koroną Kielce (2-1). Ostatnie 3 spotkania to porażka z Widzewem Łódź 1-2, remis z Górnikiem Zabrze 1-1 i przegrana z Radomiakiem Radom 2-0.
W trakcie obecnego sezonu w barwach Wisły Płock wyróżnia się hiszpański napastnik Davo Alvarez, który prowadzi w klasyfikacji strzelców z dorobkiem 7 goli i 2 asyst. W znakomitej formie jest również Rafał Wolski (5 bramek i 3 asysty). Były reprezentant Polski jednak nie wystąpi przeciwko Miedziowym ze względu na zawieszenie spowodowane czerwoną kartką w pojedynku z Górnikiem Zabrze.
Z kolei piłkarze KGHM Zagłębia Lubin są obecnie na miejscu spadkowym, ale różnice punktowe na pozycjach od 5 do 16 mieszczą się w przedziale do czterech punktów. W związku z tym jeden wygrany mecz oznacza awans nawet do środka tabeli PKO BP Ekstraklasy.
Miedziowi na inaugurację tego sezonu zremisowali w derbowym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław 0:0. Później musieliśmy przełknąć gorycz porażki z Legią Warszawa na wyjeździe (0:2). Następnie zanotowaliśmy trzy mecze z rzędu bez porażki - wygraną z Piastem Gliwice 1-0, podział punktów z Lechem Poznań (1-1) i zwycięstwo na terenie przeciwnika z Miedzią Legnica (1-0). Niestety dla KGHM Zagłębia Lubin potem przytrafiła się niespodziewana porażka u siebie z Radomiakiem Radom 0:1 i przegrana z faworyzowaną Pogonią Szczecin 0:3. Ostatnie pojedynki to dwa remisy – z Jagiellonią Białystok 1-1 i Wartą Poznań 2-2
Bezpośrednie spotkania Miedziowych z Wisłą Płock w poprzednim sezonie PKO BP Ekstraklasy kończyły się ze zmiennym dla nas szczęściem. W pierwszym meczu Nafciarze pewnie wygrali z KGHM Zagłębiem Lubin 4:0 – dublet zaliczył wtedy Łukasz Sekulski, jedno trafienie dołożył Rafał Wolski, a czwarty gol to samobój Iana Solera. Odmienny scenariusz przybrał mecz w Lubinie, choć pierwszą bramkę w tym spotkaniu zdobył ponownie – Łukasz Sekulski. KGHM Zagłębie Lubin potrafiło jednak odwrócić losy tej rywalizacji. Do wyrównania doprowadził Martin Dolezal, a później dołożył jeszcze jedno trafienie. Wynik w tym pojedynku ustalił Łukasz Łakomy i ostatecznie Miedziowi wygrali 3-1. Dla środkowego pomocnika była to debiutancka bramka na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce.