Pewne zwycięstwo na koniec rundy zasadniczej

Przed tą rywalizacją KGHM Zagłębie Lubin i Wisła Kraków w tym sezonie zdobyły najwięcej goli. „Miedziowi” zajmowali piątą pozycję w ligowej tabeli, zaś klub z Krakowa był dziewiąty z dorobkiem 42 punktów i aby realnie myśleć o pierwszej ósemce po rundzie zasadniczej, dzisiejsze spotkanie musiał wygrać.

Stawka meczu była więc wysoka, dlatego ofensywa z obu stron rozpoczęła się już od pierwszych minut spotkania. „Miedziowi” starali się narzucić swój styl gry podopiecznym Macieja Stolarczyka, stwarzając realne zagrożenie pod bramką Mateusza Lisa. Jako pierwszy wynik spotkania próbował otworzyć Bartłomiej Pawłowski, który na spółkę z Patrykiem Tuszyńskim, stwarzali największe zagrożenie w polu karnym „Białej Gwiazdy”. W pierwszych minutach meczu dobrze jednak sprawowała się defensywa Wisły Kraków. W kolejnych, trwała zacięta walka o utrzymanie przy piłce, z lekkim wskazaniem na gospodarzy. W 11. minucie Damjan Bohar był bliski zdobycia prowadzenia po szybkiej akcji, w ostatniej chwili jednak zatrzymany został przez Burligę. Kibice nie czekali długo na gole „Miedziowych”. Już w 13. minucie doszło do zamieszania pod bramką gości i pierwsze trafienie tego dnia zdobył Patryk Tuszyński.

Od tego momentu spotkanie zaostrzyło się. Chwilę później dochodzi do starcia Klemenza i Jagiełły, które zakończyło się żółtym kartonikiem dla Klemenza. Dodatkowo, zawodnik gości wymagał pomocy medycznej, więc sędzia przerwał spotkanie na krótszą chwilę. Defensor Wisły nie wrócił już na murawę i po chwili  na boisku zmienił go Palić.

KGHM Zagłębie Lubin jeszcze w pierwsze połowie skonstruowało kilka groźnych akcji. Jedna z nich przyniosła kolejne trafienie. W 27. Minucie lewą stroną przedarł się Bohar, piłka w polu karnym trafia do Filipa Jagiełły, a ten po znakomitej kontrze zdobywa drugiego gola. Wisła Kraków próbowała natychmiast odpowiedzieć, ale defensywa gospodarzy umiejętnie rozbijała ataki „Białej Gwiazdy”. Do przerwy więc utrzymywało się dwubramkowe prowadzenie zawodników Bena van Daela.

Na drugą część spotkania zespoły wyszły bez zmian. Wkrótce po gwizdku sędziego, Dawid Pakulski zmienił Filipa Jagiełłę, który opuścił murawą na skutek drobnego urazu. Minutę później Wisła zdobywa bramkę kontaktową, a jej strzelcem zostaje Kuba Błaszczykowski. Przez chwilę inicjatywę przejęli goście, którzy atakowali naszą bramkę jeszcze kilka razy. Tego dnia obrona „Miedziowych” spisywała się bez zarzutu, wykazując się wysoką skutecznością. Mecz znów się zaostrzył, w konsekwencji czego sędzia spotkania jeszcze kilkakrotnie wyciągał żółtą kartkę, a upomnienie otrzymali m.in. Lubomir Guldan czy Maciej Sadlok. W końcówce to jednak kibice KGHM Zagłębia mieli więcej powodów do radości. W 76. minucie Patryk Tuszyński, wpisał się po raz kolejny na listę strzelców czym ustanowił wynik spotkania na 3:1.

KGHM Zagłębie Lubin wygrywa w Lubinie z Wisłą Kraków w ostatniej kolejce rundy zasadniczej. Tym samym, zajmuje piąte miejsce w tabeli. Krakowianie kończą zaś poza czołową ósemką, na dziewiątej pozycji w rozgrywkach LOTTO Ekstraklasy.

KGHM Zagłębie Lubin - Wisła Kraków 3:1 (2:0)

Bramki: Patryk Tuszyński 14', 77' Filip Jagiełło 27' - Jakub Błaszczykowski 52'

Zagłębie: Konrad Forenc - Bartosz Kopacz, Lubomir Guldan, Maciej Dąbrowski, Sasa Balić - Filip Starzyński, Filip Jagiełło (50' Dawid Pakulski), Jakub Tosik - Bartłomiej Pawłowski (78' Alan Czerwiński), Damjan Bohar - Patryk Tuszyński (90' Patryk Mucha).

Wisła: Mateusz Lis - Łukasz Burliga, Lukas Klemenz (21' Matej Palcić), Maciej Sadlok (82' Rafał Boguski), Rafał Pietrzak - Vullnet Basha, Vukan Savicević - Jakub Błaszczykowski, Krzysztof Drzazga, Sławomir Peszko (74' Paweł Brożek) - Marko Kolar.

Żółte kartki: Guldan, Mucha (Zagłębie) oraz Klemenz, Burliga, Sadlok (Wisła).

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).

Widzów: 6189.