Paweł Karmelita | Cichy bohater młodych talentów

Pozostaje od lat jednym ze stabilnych filarów Zagłębia Lubin. Niekiedy nieco w cieniu, bo i rola asystenta pierwszego trenera nie należy do zbyt medialnych, niemniej jednak wartość jaką przekazuje drużynie jest nieoceniona. A dodatkowo, ma trochę szczęścia. Gdy przyjrzymy się statystykom meczów, które w zastępstwie prowadził jako pierwszy trener, wówczas KGHM Zagłębie wygrywało każde z takich spotkań. Ostatnio ekipę lubinian prowadził we wrześniu 2019 roku, gdy Miedziowi pokonali Wisłę Płock aż 5:0.

 

O swoim stylu prowadzenia zespołu mówił swego czasu w rozmowie z portalem futbolnews.pl: „Chciałbym być osobą, która rozumie zawodników. Każdy zawodnik jest inny i chciałbym znajdować sposób porozumiewania się z każdym, jako jednostką. (...) a wrzasku nie używam, ale mocnych słów czy podniesionego tonu owszem. Na chwilę obecną nie mam takiego stylu, który można nazwać stylem twardej ręki, choć wiem, że czasami jest to potrzebne. W tym momencie jestem konsekwentny, stanowczy, ale chcę być osobą, która potrafi rozmawiać.”

 

Paweł Karmelita znany jest z pokładania ufności w młodych zawodnikach. To właśnie on, gdy trenował rezerwy klubu wprowadzał do składu choćby Krzysztofa Piątka. Wówczas nikomu nieznanego jeszcze zawodnika, który przyjechał do Lubina z Lechii Dzierżoniów.

 

Karmelita jest chwalony także przez zawodników, którym nie udało się na stałe zagościć na boiskach Ekstraklasy. Przykładem może być chociażby Daniel Gałach, który terminował w rocznikach akademii Zagłębia, a także dobijał się do kadry pierwszego zespołu. Późniejsza kariera nie poszła jednak po jego myśli, a jeszcze niedawno występował w Karkonoszach Jelenia Góra. „Najlepszy trener? Paweł Karmelita. Najlepszy trener, z jakim mi przyszło trenować. Mega inteligentny człowiek. Zawsze super przygotowany do zajęć. Profesjonalista pełną gębą. Wszystko zapięte na ostatni guzik. Lepszego trenera już nie będę miał z pewnością” - mówił Gałach w rozmowie z serwisem iGol.pl.

 

42-letni trener jest przedstawicielem dolnośląskiego futbolu i od początków swojej kariery do teraz związany jest z futbolem w tym regionie. Jego pierwszym klubem był Lotnik Jeżów Sudecki, a późnej reprezentował zarówno Karkonosze Jelenia Góra jak i Chojnika Jelenia Góra. Jako trener wrócił do Lotnika, by później pracować z młodzieżą ponownie w Karkonoszach jak i KKS-ie Jelenia Góra. Od 2008 roku pozostaje niezmiennie w sztabie szkoleniowym Zagłębia Lubin.