Patryk Tuszyński: Najważniejsze są trzy punkty
- Zdawaliśmy sobie sprawę, że będzie to mecz o sześć punktów. Zarówno my jak i nasz dzisiejszy rywal nie wygraliśmy od kilku spotkań, ale na szczęście od początku spotkania to nasz zespół dyktował warunki gry czego efektem były dwa strzelone gole w pierwszym kwadransie meczu - podsumował w rozmowie z zaglebie.com mecz z Zagłębiem Sosnowiec (2:1) napastnik „Miedziowych” Patryk Tuszyński.
2 gru 2018 19:54
Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A.
Udostępnij
Ekstraklasa
„Tuszek”, oprócz podkreślenia dobrych stron niedzielnego spotkania w Sosnowcu, zwrócił też uwagę na kilka aspektów w grze, które należy poprawić.
- Znowu straciliśmy bramkę po stałym fragmencie gry. Musimy być bardziej zdecydowani i szybciej oddalać grę od naszej bramki. Po golu kontaktowym zdobytym przez zespół z Sosnowca, w nasze poczynania wkradło się trochę nerwowości. Chwała nam za to, że utrzymaliśmy prowadzenie do końca - zauważył napastnik.
Oprócz wielu pojedynków stoczonych z obrońcami z Sosnowca, Tuszyński w niedzielnym spotkaniu zaliczył asystę przy pierwszym trafieniu Bartłomieja Pawłowskiego.
- W dzisiejszym spotkaniu nie miałem okazji do zdobycia bramki, ale pomogłem drużynie zaliczając asystę. Zawsze staram się grać z jak największą korzyścią dla zespołu i jestem bardzo zadowolony z tego, że komplet punktów zabieramy ze sobą do Lubina - nie krył radości Patryk. - Nie potrafię sobie przypomnieć,czy kiedykolwiek zdarzyła mi się tak fatalna seria. Spotkanie w Sosnowcu poprzedziliśmy bardzo ciężką pracą. Jesteśmy szczęśliwi, że udało nam się w końcu wygrać. To bardzo ważne zarówno dla zawodników jak i całego klubu. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach będziemy grać równie dobrze i skutecznie - zakończył.
