Patryk Szysz po meczu ze Stalą

Patryk, jak podsumowałbyś mecz ze Stalą?

- Stworzyliśmy kilka dogodnych sytuacji, a dwie z nich udało nam się wykorzystać. Stal również miała swoje groźne okazje, zwłaszcza po stałych fragmentach gry. My jednak bardzo dobrze zagraliśmy w defensywie i nie daliśmy Stali zdobyć bramki, dzięki czemu trzy punkty wracają z nami do Lubina.

Czy spodziewaliście się, że Stal zagra tak ofensywnie?

- Oczywiście. Stal musi teraz grać bardzo odważnie, ponieważ nie mają już nic do stracenia. Muszą atakować, ale my byliśmy przygotowani na to, że są bardzo groźni przy stałych fragmentach gry. Udało nam się ich zatrzymać i cieszymy się z dzisiejszego zwycięstwa.

Jak z Twojej perspektywy wyglądała bramka na 2:0? Dzięki niej zostałeś najskuteczniejszym Polakiem w PKO Ekstraklasie w 2021 roku.

- Dostałem świetne podanie za linię obrony od Filipa Starzyńskiego i znalazłem się w dogodnej sytuacji na podwyższenie prowadzenia. Stanąłem oko w oko z Gliwą i udało mi się go pokonać. Szczerze mówiąc, to nie myślę o tego typu indywidualnych osiągnięciach. Wychodzę na mecz i chcę zagrać jak najlepiej oraz pomóc drużynie w zdobywaniu kolejnych, bardzo ważnych punktów. Wierzę, że moja dobra dyspozycja pomoże zespołowi osiągnąć cel, jakim jest wygrana w każdym nadchodzącym spotkaniu.

Już w środę gramy z Wisłą Kraków, nie ma więc dużo czasu na odpoczynek. Jak będą wyglądały przygotowania do tego meczu?

- Musimy teraz bezpiecznie wrócić do Lubina i trochę odpocząć. Oczywiście czeka nas jeszcze analiza naszej gry oraz przeciwników. Wierzę, że zarówno trenerzy, jak i my wykonamy dobrą pracę, aby odpowiednio przygotować się do środowego meczu i żeby znów powtórzyć korzystny dla nas wynik.