Miedziowi zagrali z Partizanem

Niedzielne spotkanie z drugą drużyną serbskiej ekstraklasy dobrze Miedziowi rozpoczęli bardzo dobrze. Już w 3. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Starzyńskiego, do piłki doszedł Balić, ale uderzył nad poprzeczką. Groźna sytuacja dla lubinian zmobilizowała Partizan do wysokiego pressingu i przez pierwszy kwadrans na boisku obserwowaliśmy więcej walki o piłkę w środku pola. Pierwszą sytuację Serbowie mieli w 22. minucie, gdy po szybkiej kontrze groźny strzał oddał Skecić, ale jego uderzenie było zbyt lekkie, żeby zaskoczyć Dominika Hładuna. Osiem minut później padła bramka dla naszego przeciwnika. Do piłki zagranej z głębi pola dochodzi Filip Holender i w sytuacji sam na sam nie daje szans bramkarzowi Zagłębia. Na wyrównanie czekaliśmy tylko dziesięć minut. Najpierw bardzo ładnie lewą stroną poszedł z akcją Drażić, tym samym zmuszając rywala do wybicia piłki na rzut rożny. Po chwili stały fragment gry egzekwuje kapitan w tym spotkaniu, Filip Starzyński i jego dośrodkowanie na gola zamienia Samuel Mraz. Do końca pierwszej części więcej bramek nie padło i na przerwę obie ekipy schodziły z remisem.

Po zmiane stron trener Sevela dokonał trzech zmian i na boisku w miejsce „Figo”, Jakuba Żubrowskiego i Dominika Hładuna, pojawili się odpowiednio Ratajczyk, Baszkirow i Forenc. Kilka minut po wznowieniu, dobrą okazję do wyprowadzenia Zagłębia Lubin na prowadzenie miał aktywny Drażić, który próbował zaskoczyć bramkarza Partizana efektowną „podcinką”. Piłka przeleciała jednak nad bramką Serbów. Chwilę później swoją szansę miał wprowadzony Ratajczyk, jego strzał jednak został zablokowany przez defensywę przeciwnika. Kwadrans po przerwie słowacki szkoleniowiec Miedziowych wymienił praktycznie całą jedenastkę. Na murawie pojawili się głównie młodzi zawodnicy - Bednarczyk, Kruk, Oko, Bartolewski, Łakomy, Dudziński, Pakulski czy Sirk. To zmieniło nieco obraz gry i od tego momentu to Partizan uzyskał przewagę na boisku. W 63. minucie przeciwnik miał dobrą okazję do trafienia, ale skuteczną interwencją popisał się Forenc. Pięc minut później po raz kolejny nasz bramkarz wykazał się refleksem, powstrzymując w sytuacji sam na sam Asano. W ostatnich minutach Serbowie jeszcze raz ruszyli na bramkę Zagłębia i w 87. minucie w końcu udało im się pokonać Forenca za sprawą trafienia Stulića. Do ostatniego gwizdka sędziego wynik nie uległ już zmianie.

W barwach lubinian zagrali dziś pozyskani ostatnio zawodnicy Crnomarković i Łakomy. Swoje szanse dostali również młodzi adepci Akademii Piłkarskiej KGHM Zagłębie, Kamil Kruk, Daniel Dudziński i Mateusz Kizyma. 

17 stycznia, Belek (Turcja)

 

KGHM Zagłębie Lubin - FK Partizan Belgrad 1:2 (1:1)

bramki: Samuel Mráz 40 - Filip Holender 30, Nikola Štulić 87

 

KGHM Zagłębie Lubin: 30. Dominik Hładun (46', 12. Konrad Forenc) - 23. Jakub Wójcicki (62', 21. Jakub Bednarczyk), 27. Dominik Jończy (62', 74. Kamil Kruk), Đorđe Crnomarković (62', 55. Damian Oko), 3. Saša Balić (62', 77. Mateusz Bartolewski; 74', 35. Mateusz Kizyma) - 17. Patryk Szysz (62', 13. Dawid Pakulski), 8. Łukasz Poręba (62', 36. Łukasz Łakomy), 14. Jakub Żubrowski (46', 4. Jewgienij Baszkirow), 18. Filip Starzyński (46', 16. Adam Ratajczyk), 95. Dejan Dražić (62', 19. Daniel Dudziński) - 11. Samuel Mráz (62', 9. Rok Sirk).

FK Partizan Belgrad: 88. Vladimir Stojković (46', 85. Nemanja Stevanović) - 3. Macky Bagnack (46', 17. Marko Živković), 4. Svetozar Marković (46', 23. Bojan Ostojić), 5. Igor Vujačić (71', 30. Aleksa Purić), 31. Rajko Brežančić (71', 97. Aleksandar Lutovac) - 8. Filip Holender (46', 50. Lazar Marković), 19. Aleksandar Šćekić (46', 99. Milan Smiljanić), 10. Lazar Pavlović (46', 39. Miloš Jojić), 20. Seydouba Soumah (46', 6. Bibras Natcho), 77. Nemanja Jović (46', 11. Takuma Asano) - 9. Jean-Christophe Bahebeck (46', 32. Nikola Štulić).

żółta kartka: Baszkirow.