Martin Ševela podsumował mecz z Pogonią Szczecin
W dniu dzisiejszym w pierwszym spotkaniu sparingowym rozgrywanym w Opalenicy, Miedziowi przegrali z Pogonią Szczecin 0:3. O podsumowanie tego meczu poprosiliśmy szkoleniowca KGHM Zagłębia Lubin, Martina Ševelę.
25 cze 2021 17:40
Fot. Zagłębie Lubin S.A.
Autor Zagłębie Lubin S.A.
Udostępnij
Ekstraklasa
Trenerze, jak podsumuje Pan pierwszy mecz sparingowy w wykonaniu naszego zespołu?
- Nie rozpoczęliśmy tego spotkania zbyt dobrze. Pogoń szybko strzeliła trzy bramki i kontrolowała grę. Dużo lepiej zaprezentowaliśmy się w drugiej połowie. Stwarzaliśmy sytuacje i byliśmy bliscy strzelenia gola, jak chociażby wtedy, gdy Filip Starzyński nie wykorzystał rzutu karnego. Należy pamiętać, że obie drużyny mają inny cel przygotowań. Pogoń intensywnie szykuje się do meczu w europejskich pucharach, natomiast my jesteśmy na innym etapie i mamy za sobą dwa tygodnie ciężkiej pracy. Z czasem będziemy schodzili z obciążeń, a nasza forma i zgranie będą wyglądały o wiele lepiej.
Jak wygląda sytuacja młodych zawodników, włączonych niedawno do kadry pierwszego zespołu?
- Dzisiaj szansę dostali Daniel Dudziński, on zagrał w środku pola z Łukaszem Porębą i Jewgienijem Baszkirowem, ale także Kacper Bieszczad, który zaprezentował się w drugiej części spotkania. Pozostali zawodnicy zmagają się z lekkimi urazami lub są na urlopie. Musimy pamiętać o tym, że piłkarze zespołu U-18 czy rezerw zakończyli swoje zmagania kilka dni temu i potrzebują czasu na odpoczynek i odpowiednią regenerację. W najbliższym czasie dołączą jednak do drużyny i będą do naszej dyspozycji w kolejnych sparingach.
Dziś na boisku pojawił się Jakub Bednarczyk, którego wypożyczenie kończy się wraz z końcem czerwca. Skąd taka decyzja?
- Zgadza się, Jakub niedługo opuszcza nasz zespół, ale wciąż z nami trenuje, dlatego dostał dziś szansę. Jego umowa z naszym Klubem ciągle obowiązuje, a ponadto wspólnie ustaliliśmy z St. Pauli, że zawodnik rozpocznie przygotowania z nami. Tamtejszy sztab szkoleniowy poprosił, aby Jakub dostał kilka minut w sparingu, co z uwagi na drobne urazy pozostałych zawodników, było również dla nas korzystnym rozwiązaniem.
Naszym kolejnym sparingpartnerem będzie Lech Poznań. Czego możemy się spodziewać po zespole Macieja Skorży?
- Na pewno możemy spodziewać się trudnego meczu, podobnie jak dziś. Lech nie ma za sobą udanego sezonu, ale wiadomo, że jest to bardzo silny zespół, który posiada wielu młodych i utalentowanych, ale też doświadczonych piłkarzy. Mają swoje ambicje na przyszły sezon i będą chcieli jak najlepiej się przygotować. Musimy zrobić dokładną analizę dzisiejszego meczu i wyciągnąć odpowiednie wnioski. Z Lechem zagramy nieco inaczej i będziemy musieli uniknąć indywidualnych błędów. Mamy jeszcze kilka dni, aby popracować nad niektórymi elementami. Myślę również, że w następnym sparingu będziemy wyglądać lepiej pod względem motorycznym.