Marcin Włodarski: Musimy być pewniejsi siebie / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Marcin Włodarski: Musimy być pewniejsi siebie 9 lut

Marcin Włodarski: Musimy być pewniejsi siebie

Przed poniedziałkowym meczem w Krakowie z Puszczą porozmawialiśmy ze szkoleniowcem KGHM Zagłębia Lubin, Marcinem Włodarskim.

9 lut 2025 13:00

Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

Trenerze, na pomeczowej konferencji w Szczecinie mówił Pan, że do momentu starty bramki Miedziowi wykonywali plan taktyczny. Czego więc zabrakło, aby wywieźć ze stadionu Pogoni chociażby jeden punkt?

- Zdecydowanie zabrakło nam utrzymania piłki w ataku i konkretów w ofensywie. W poprzedniej rundzie naprawdę dobrze wyglądaliśmy w ataku, a mieliśmy problemy z grą obronną. Teraz więcej czasu poświęciliśmy defensywie i było to widać w tym meczu, natomiast mieliśmy trudności z tworzeniem sytuacji. W tym tygodniu pracowaliśmy nad tym, aby balans między bronieniem a atakowaniem był zachowany.

Jak oceni Pan debiut obu szwedzkich zawodników, Ludviga Fritzsona i Alexandra Abrahamssona?

- Na pewno jest jeszcze trochę do poprawy, ale też trzeba z optymizmem patrzyć w przyszłość. Są to zawodnicy, którzy mają umiejętności i niewątpliwie pomogą nam w walce o utrzymanie, natomiast tak jak wspomniałem, jeszcze trochę rzeczy do poprawy jest. 

Naszym najbliższym rywalem będzie Puszcza Niepołomice. Stałe fragmenty gry to element, na który musimy zwrócić szczególną uwagę?

- Nie powiedziałbym, że jest to ich jedyna broń, bo potrafią grać i jesteśmy na to gotowi, natomiast jak każdy zespół, który gra przeciwko Puszczy zwracamy też uwagę na stałe fragmenty gry.

Jak w Krakowie będzie chciało zagrać Zagłębie? Zwycięstwo jest nam bardzo potrzebne, bo będzie to mecz o przysłowiowych sześć punktów.

- Będziemy starali się dłużej utrzymywać przy piłce, grać z większą pasją i pokazać więcej jakości niż to miało miejsce w Szczecinie. Musimy być pewniejsi siebie i doprowadzać do sytuacji strzeleckich.

Jak wygląda sytuacja kadrowa i czy możemy spodziewać się od pierwszej minuty Damiana Michalskiego, podobnie jak przed tygodniem Ludviga i Alexandra?

- Zaczynając od Damiana, pracuje on ciężko na treningach. Widać, że trochę brakuje mu rytmu meczowego, ale nadrobi to u nas. Czy zagra od początku? To pokażą pozostałe treningi. Co do sytuacji kadrowej na chwilę obecną mamy chorych dwóch zawodników, natomiast do meczu na pewno wyzdrowieją.