Łukasz Poręba | Nie mogłem się doczekać powrotu do treningów

Łukasz, na początek powiedz, jak minęły Ci wakacje. Zdążyłeś odpocząć?

- Muszę przyznać, że było fajnie. Mogłem odpocząć trochę od piłki, bo poprzedni sezon był bardzo długi. Teraz był czas na to, żeby odpocząć na wakacjach, naładować baterie i przygotować się do startu rozgrywek. To był moment na to, żeby głowa trochę odpoczęła.

Poprzedni sezon był wyjątkowy. Długi i specyficzny przez wzgląd na pandemię. Myślisz, że powrót do normalności w nowym sezonie wam pomoże?

- Czy pomoże? Tego nie wiem. Przede wszystkim chcemy grać w piłkę. Każdy mecz jest pod pewnym względem taki sam. W tamtym sezonie było trochę trudno ze względu na sytuację. Do ligi będziemy przygotowani na 100%, niezależnie od tego, ile spotkań będziemy musieli zagrać.

Dziś wracacie do treningów. Powiedz, jakie masz nastawienie na początek okresu przygotowawczego?

- Ja nie mogłem się doczekać powrotu do treningów. Jestem bardzo zadowolony, że już dziś wybiegniemy na boisko. Myślę, że każdy z chłopaków ma takie samo nastawienie. Nie możemy się doczekać pierwszej jednostki treningowej.

Jak widzisz rywalizację na swojej pozycji przed nadchodzącym sezonem?

- Wydaje mi się, że rywalizacja tylko podnosi nasze umiejętności. Fajnie, że w środku pola mamy wielu zawodników na dobrym poziomie. Ta rywalizacja jest dla nas dobra. Trzeba korzystać z każdej okazji, żeby stawać się lepszym.

Jakie stawiasz sobie cele przed rozpoczęciem sezonu?

- Przede wszystkim chciałbym jak najlepiej przygotować się do sezonu i pierwszego meczu. Oczywiście chcę też wywalczyć sobie miejsce w wyjściowym składzie. Na tym mi najbardziej zależy. Mam też kilka innych celów, ale pozwolę sobie zachować je dla siebie.