Łukasz Łakomy: W Lubinie piłkarsko dorosłem

- W Zagłębiu zadebiutowałem w Ekstraklasie. Moim premierowym spotkaniem był mecz z Wisłą Płock i z pewnością zapamiętam go na zawsze, bo wtedy również zmieniałem Filipa Starzyńskiego – było to dla mnie ogromne przeżycie. W Lubinie piłkarsko dorosłem. Przeżyłem razem z drużyną wiele wspaniałych chwil, wzlotów i upadków. Każdy z trenerów wpłynął na mój rozwój. Dziękuję każdemu z nich, bo nauczyłem się cierpliwości i nabrałem dużo pewności siebie. Stałem się lepszym zawodnikiem i cieszę się, że mogłem pomóc Zagłębiu swoimi umiejętnościami. Mam nadzieję, że żadnego z kibiców nigdy nie zawiodłem i chciałbym być dobrze zapamiętany. Nie żegnam się z Klubem – zawsze będę kibicem Miedziowych i trzymam kciuki za całą drużynę oraz wszystkich, którzy są w Zagłębiu. Na pewno będę tęsknił i życzę powodzenia.

- Z pewnością pamiętnym momentem jest dla mnie debiutancka bramka zdobyta w Ekstraklasie. Wówczas dopiero zaczynałem wchodzić do pierwszego zespołu. Trener Piotr Stokowiec dał mi szansę występu z Wisłą Płock i pamiętam, że bardzo się stresowałem przed tym meczem, bo czułem, że to może być moja jedyna szansa na pokazanie się z dobrej strony. Wspominam to spotkanie bardzo dobrze i niewątpliwie na długo pozostanie w mojej pamięci. Strzeliłem bramkę i zanotowałem asystę w meczu, który w moim odczuciu miał istotny wpływ na dalszą przyszłość.