Ekstraklasa
W wyjściowym składzie Miedziowych doszło do jednej zmiany w porównaniu do ostatniego spotkania z Puszczą Niepołomice. Na lewym skrzydle za Damjana Bohara zagrał od początku Tornike Gaprindashvili. Pierwszy celny strzał w tym meczu oddali podopieczni trenera Waldemara Fornalika. Na uderzenie zza pola karnego zdecydował się Dawid Kurminowski, ale bramkarz gospodarzy zdołał skutecznie interweniować. W 13. minucie po składnej akcji Korony do piłki przed polem karnym dopadł Dalibor Takac. Jednak jego strzał przeleciał obok naszej bramki. Chwilę potem gospodarze dopięli swego. W stuprocentowej sytuacji w naszym polu karnym znalazł się Nono i pewnie posłał piłkę do siatki Miedziowych. Po dwudziestu minutach gry było już 2:0 dla zespołu Kamila Kuzery. Tym razem po dużym zamieszaniu w naszym polu karnym do siatki trafił Adrian Dalmau. Chwilę później prawą stroną przedarł się Kacper Chodyna. Niestety jego strzał poszybował daleko od bramki strzeżonej przez Xaviera Dziekońskiego. W 30. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę dostał Bartłomiej Kłudka. W pierwszej części już nic więcej się nie wydarzyło. Drużyny schodziły do szatni przy pewnym prowadzeniu Korony Kielce.
Po zmianie stron Korona atakowała już z mniejszym animuszem, jednak po godzinie gry stworzyli sobie znakomitą okazję. Strzał z okolic szesnastego metra Dominicka Zatora odbił się jeszcze od jednego z naszych zawodników i przeleciał nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Szymona Weiraucha. W 80. minucie spotkania Tomasz Pieńko w swoim stylu zszedł na prawą nogę i oddał strzał na bramkę przeciwnika, ale dobrą interwencją popisał się golkiper gospodarzy. Szybko odpowiedzieli piłkarze Korony - swoich sił z dystansu spróbował Dawid Błanik, ale udanie obronił to uderzenie Szymon Weirauch. Chwilę potem najlepszą okazję w tym meczu stworzyli Miedziowi. Po bardzo ładnym odegraniu piłki przez Mateusza Grzybka w dobrej sytuacji znalazł się Tomasz Makowski, lecz czujny na bramce był Xavier Dziekoński. Ostatecznie gospodarze utrzymali swoje prowadzenie, dzięki czemu to oni cieszyli się dziś z kompletu punktów.
Korona Kielce 2-0 KGHM Zagłębie Lubin
Bramki: Nono 15, Adrián Dalmau 22
Korona: 55. Xavier Dziekoński - 28. Marcus Godinho (78, 19. Jakub Konstantyn), 2. Dominick Zator, 18. Yoav Hofmeister, 5. Marius Briceag - 6. Jacek Podgórski, 8. Dalibor Takáč (60, 13. Miłosz Strzeboński), 88. Martin Remacle (70, 10. Ronaldo Deaconu), 11. Nono, 98. Mateusz Czyżycki (70, 17. Dawid Błanik) - 20. Adrián Dalmau (60, 9. Jewgienij Szykawka).
KGHM Zagłębie: 22. Szymon Weirauch - 27. Bartłomiej Kłudka, 2. Bartosz Kopacz, 74. Kamil Kruk, 13. Mateusz Grzybek - 7. Kacper Chodyna (46, 11. Arkadiusz Woźniak), 6. Tomasz Makowski (86, 17. Marek Mróz), 8. Damian Dąbrowski, 16. Serhij Bułeca (46, 21. Tomasz Pieńko), 9. Tornike Gaprindaszwili (42, 3. Mikkel Kirkeskov) - 90. Dawid Kurminowski (71, 18. Juan Muñoz).
żółte kartki: Szykawka - Kłudka, Kirkeskov, Woźniak.
czerwona kartka: Bartłomiej Kłudka (31. minuta, KGHM Zagłębie, za drugą żółtą).
sędziował: Bartosz Frankowski.