Konferencja prasowa po spotkaniu Arka Gdynia - KGHM Zagłębie
W spotkaniu 32. kolejki PKO Ekstraklasy KGHM Zagłębie Lubin przegrało z Arką Gdynia 2:3. Zobaczcie, jak mecz skomentowali szkoleniowcy obu zespołów, Martin Sevela i Ireneusz Mamrot.
23 cze 2020 22:15
Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A.
Udostępnij
Ekstraklasa
Ireneusz Mamrot - trener Arki Gdynia:
- Myślę, że było to idealny mecz dla kibica, bo nie zabrakło niczego. Było 5 bramek, nieuznany gol, emocje i do końca musieliśmy walczyć o zwycięstwo. Cieszą mnie bramki, które strzeliliśmy po składnych akcjach. Od początku chcieliśmy wyjść bardzo zdecydowanie i agresywnie. Jednak po kilku minutach Zagłębie przejęło inicjatywę i to oni przejęli inicjatywę. Lepiej oceniłbym drugą połowę w naszym wykonaniu. Rzadko to robię, ale musze podkreślić, że cała drużyna zagrała z pełnym charakterem i zaangażowaniem. Oczywiście, wolałbym spokojny mecz, ale cieszymy się, że zdobyliśmy bardzo ważne trzy punkty.
Martin Sevela - trener KGHM Zagłębia Lubin:
- Graliśmy dobrą piłkę i byliśmy dobrze przygotowani. Popełniliśmy jednak błędy, które Arka wykorzystała. Pod koniec pierwszej połowy udało nam się zdobyć kontakt. W drugiej udało nam się wyrównać i chwilę później, gdzie mogliśmy prowadzić, to strzeliliśmy w słupek. Później zabrakło już czasu. Wracamy do domu smutni, bez punktów. W meczu było kilka momentów krytycznych. Po jednej stronie ręka i rzut karny, po drugiej ręka i brak rzutu karnego. Nie wiem dlaczego – piłka zmieniła swoja trajektorię, ale to sędzia jest szefem – to on decyduje – my to respektujemy. Jednak moje pytanie jest takie, dlaczego po jednej stronie jest karny, a po drugiej nie. My graliśmy dobrze w piłkę. Po zmianach w składzie myślę, że chłopacy zagrali nasz standard, ale zabrakło nam komunikacji. Zabrakło naszego kapitana. Mam nadzieję, że będzie przygotowany na kolejne mecze, w których zdobędziemy punkty.